(12/h) las mieszany 0,3 kg kurki 3 podgrzybki 1 borowik 3 maślaki 5 kozaków. taka susza a jednak cos rosnie. no to letnie grzybobranie zakonczone teraz czekam na jesienny wysyp.
(10/h) Mamy takie szczęście będąc na kartuzach nacieszyć się gościnnością okolicznych lasów. Sezon grzybowy w pełni obcituje w koźlarze czerwone. Centrum Polski wygoniło nas w poszukiwaniu uciech dla oka wędrując po tutejszych lasach. Piękne okazy runa leśnego nie zawiodły. Pozdrawiam grzybiarzy
(25/h) Od niedzieli pilnie śledziłem raporty grzybiarzy z całej Polski, ale szczególnie z województwa pomorskiego. Susza i bezgrzybie prawie wszędzie. Jechać we wtorek, czy nie jechać. Rekord Polski- 4500 sztuk prawdziwków padł jednak w pomorskim. Wprawdzie w tym kierunku nie jeżdże, ale może i w moich miejscówkach coś czeka. Wybrać lasy chrobotkowe, czy z wysokim poszyciem? Decyzja- jechać! Byłem w lesie około 4 godzin. Las sosnowy. Spotkałem 2 Panie-Grzybiary, też maniaczki. Przedyskutowaliśmy techniki zbierania na ten czas i była zgoda ogółu - tylko węszenie, lokalizacja niewiadoma. Czekały na nas przede wszystkim kozaki czerwone. W tych warunkach nie wystarczy szukać grzybów. Trzeba węszyć. Rezultat - 80 kozaków czerwonych (był minimalny plan chociaz 30), ok. 30 brązowych kozaków, 1 sarna, 1 maślak modrzewiowy, trochę kurek (na zdjęciu jest połowa, bo połowę mi rozgrabili po drodze). Jestem zadowolony z wypadu. Zbiory nie zamęczą przy przerabianiu. Las pracuje na zwolnionych obrotach, ale grzybnia czeka na deszcz.