(0/h) Las głównie sosnowy i ani jednego grzyba. Nawet niejadalnych nie było. Szczerze zazdroszczę tym co zbierają. Ratujcie doradźcie gdzie ww województwie coś znajdę.
(20/h) Las mieszany z przewagą sosny i pojedynczymi brzozami. Zebrane grzyby to podgrzybki brunatne i kozaki. W lesie bardzo sucho. Grzyby bardzo robaczywe, trzeba przebierać, żeby wybrać zdrowe. Zdążyłem przed deszczem o 10. Udane zbiory i przyjemny spacer. Pozdrowienia dla grzybiarzy.
(45/h) Cudowny dzień na grzybobranie. W lesie robi się trochę sucho. Grzyby znajduję w jednym lesie, że nie trzeba się nachodzić. Piękne podgrzybki na grubych nogach z zamszowymi kapeluszami. na osłodę trzy dorodne prawdziwki. Jak popada trochę deszczu sezon będzie w pełni. Darz bór.
(20/h) Piękny słoneczny dzień -2 kozaki czerwone na przywitanie ( szkoda, że nie więcej ) Później maślaki i podgrzybki - wszystkie małe. W lesie sucho-czekamy na deszcz z nadzieją na wysyp.
(25/h) Same podgrzybki, trochę brunatnych reszta złotawe. Dużo robaczywych ale i tak na kolację wystarczyło. W lesie sucho, brak grzybiarzy. Jak będzie deszcz to będzie wysyp.
(45/h) Postanowiłem zmienić swój pseudonim z Hanysa na Pendziwiatr, bardziej pasuje do częstej zmiany miejsca zbioru grzybów. Tym razem padło na wyrobisko po kopalni piasku w Dziergowicach. W dniu wczorajszym szukałem podgrzybków i prawdziwków w pobliskich lasach, po półtorej godziny miałem zaledwie trzy podgrzybki, a skoro dotarłem do piaskowni postanowiłem sprawdzić jak tu przedstawia się sytuacja z grzybami. Nie spodziewałem się takiego efektu: 24 szt. koźlarza czerwonego i ponad czterdzieści innych koźlarzy w tym i grabowych, na dodatek kilka maślaków. Co ciekawe żadnego samochodu i ani jednego grzybiarza. Oczywiście w dniu dzisiejszym powtórka z gzybobrania. Efekt 43 szt. koźlarza czerwonego i około 60 szt. pozostałych koźlarzy a wszystko to w zaledwie dwóch i pół godz. Pozdrawiam brać grzybiarską i życzę udanych zbiorów.
(30/h) Po 15.00 jak zwykle - przepiękny dzień - w lesie cichutko, spokojnie. Przywitał mnie ceglastoporyborowik, szkoda-tylko jeden, dalej podgrzybki, zajączki i kurki - następny dzień udany :)
(10/h) Pierwszy rekonesans w tym roku wejście do lasu 16 godzina. Zdrowe podgrzybki małe oraz większe w lesie sucho ściółka pod spodem wilgotna. Musi popadać godziny spacer.
(20/h) Po pracy, jak zwykle na pół godziny - wyszła godzina, tak pięknie w lesie, żal wychodzić. zajączki ok. 10, ale część robaczywa, podgrzybki - 12 szt. - zdrowe wszystkie, 2 kanie, ale jedna robaczywa, młodzieży nie zrywałam. Wracając już, zaciekawił mnie koło drogi lasek (trawa wysoka, brzozy piękne strzeliste)- dawno tam nie byłam i przy samym wejściu 4 kozaki - zdrowe. Orientacyjnie 20 szt. Bardzo dużo grzybów, których ja nie zbieram. Ogólnie można powiedzieć, że pobyt udany. kozaki średniej wielkości, zajączki i małe i duże, podgrzybki same małe, a to znaczy, że będą jeszcze.
(10/h) Las mieszany/sosna, buk, dąb, brzoza/z przewagą sosny. Grzyby rosną pojedynczo. Trzeba się nachodzić. Bardzo dużo robaczywych i spleśniałych. Nazbierałem 4 duże prawdziwki, reszta to podgrzybki różnej wielkości. Wilgotność podłoża średnia. Bardzo przyjemny spacer. Pozdrawiam maniaków grzybobrania.