(35/h) Same podgrzybki. Występują falami, raz jest kilkanaście, a przez następne 10 minut nie ma ani jednego. Większość robaczywa. W lesie zaczyna się robić bardzo sucho, grzyby są wyschnięte, brak młodych
(100/h) Przedwczorajsza popołudniówka z żona i dziećmi dała nam w 2 h około 15 kg grzybów. Dziś pojechałem sam, dość późno... w lesie ludzi jak w biedronce po wypłacie. Ale... 1.5 h zaowocowało pięknym zbiorem podgrzybka odrobina koźlarza i kurki. Prawdziwka ani widu ani słychu.
(25/h) Dzisiaj wyjątkowo popołudniowe grzybobranie. Grzybów trochę mniej jak w poniedziałek, ale dalej jak się trafi na miejsce to idzie pozbierać. Ogólnie to znowu klasycznie: same podgrzybki, 2 prawdziwki, 2 koźlarze. Zauważyłem, że coraz większa liczba grzybów robaczywa i nie ma już tych ślicznych, grubiutukich podgrzybków. Mimo wszystko, 3/4 koszyka zapełnione. Nie wiem jak te grzyby rosną, bo co drugi dzień jeżdzę w to same miejscówki i ciagle grzyby są :). Na razie mój grzybowy głód zaspokojony. Ciekawie na jak długo :). Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze pod moimi doniesieniami.
(6/h) nie wiem, gdzie zbieraja grzyby w powiecie zielonogórskim. U nas grzybów nie ma, pare suchych podgrzybków. W lesie sucho, nawet trujących nie ma.
(30/h) Bardzo udane grzybobranie! Wstając rano miałem dylemat.. jechać czy nie jechać. Do wyjazdu jednak skłonił mnie fakt, że jak byłem w sobotę to było dużo malutkich podgrzybków. I jak się okazało, warto było wstawać o 5. Grzyby zbierałem właściwie w dwóch niedużych lasach co w sobotę. Tak jak dwa dni temu - same podgrzybki. Małe, średnie, ciemne, jasne, na grubych nogach i na cienkich.. krótko mówiąc do wyboru, do koloru :) Jak się trafiło na miejsce to po 10 sztuk obok siebie. Uwielbiam takie widoki. Jednak w porównaniu do soboty, dzisiaj więcej egzemplarzy było robaczywych i te większe grzyby najczęściej zostawały w lesie. Oprócz tego, w końcu pojawiły się prawdziwki. Co prawda znalazłem tylko trzy sztuki, ale widać, że dopiero wychodzą. Gdyby tak popadało to byłby na prawdę wysyp. Póki co jest i tak bardzo dobrze. Pozdrawiam.