(50/h) Boczniaki 10 sztuk, ucho bzowe 20 szt. i zimówki 170 sztuk w Sosnowcu Zagórzu. Spotkałem też w lesie 2 panie które miały kilka maślaków i kilka gąsek ziemistych.
(35/h) W zasadzie wypad do lasu z ciekawości a tu miłe zaskoczenie. Na wejściu do lasu 5 młodych podgrzybków w paprociach. Szału nie ma ale co jakiś czas trzeba się było schylić po grzybki. w sumie 4 godzinki w lesie i 3/4 dużego koszyka, głównie podgrzybek, trafiały się opieńki i zielone.
(5/h) Cudny dzień. Pachniało po deszczu, ciepło jak w lecie, na dokładkę wyszło słonko. Nieubłaganie zbliża się dzień kiedy w ilości grzybów podam „zero”. Tym czasem w naszej puszczy jest jedno magiczne miejsce - wilgotne, zacienione, omszałe i chłodne. Tam mieszkają fascynujące kolorami stworzonka nazwane kiedyś „ żyjące w ogniu „ lub „zrodzone z płomienni”. O tych niezdarnych żółto czarnych modelkach pozujących nieruchomo do fotografii pisała i Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Kazimierz Przerwa Tetmajer warto te poezje przeczytać w naszym zagonionym świecie i warto zapamiętać że to nie są jaszczurki :)
(5/h) Witam Wszystkich;) Piękny dzień w Brennej w dolinie Leśnicy ale cały czas prosto i troche wyżej bo na dole tylko psiaczki wszelkiej maści. Zresztą na płaskim taka gruba warstwa liści że zauważenie grzyba graniczyło z cudem. Na zboczach możliwych do eksploracji coś się udało za te 2 h wypatrzeć. Efekt 10 podgrzybków 2 zostały w lesie. A to szystko dzięki info od.... Tazoka i Sznupoka;) WIELKIE DZIĘKI;) W środę wypad za Działoszyn na gąski zielonki;) Pozdrawiam Wszystkich;) Darz bór;)
(40/h) Razem z narzeczoną i pieskiem wybraliśmy się do lasu nie licząc na zbyt wiele. Jakież było nasze zdziwienie gdy na naszej stałej miejscówce rydzowej zostaliśmy zasypani największą w tym roku liczbą rydzy. Wypad udany. Teraz smażenie i marynowanie
(60/h) Maly spacer nie do lasu a ok 400 m od bloku do kepki osik gdzie zbieram czerwone i tu jak kazdego roku piekne gąski zielone. Zostawilem ok 30 malych a moze jeszcze inne wyskocza-sprawdze jutro.
(2/h) Krótko i na temat: 2 kanie i nic więcej. Pożegnałam las do następnego roku co nie znaczy, że nie będę się napawała doniesieniami na mojej ulubionej stronie. Pozdrawiam Pana Marka i wszystkich zapaleńców grzybowych.
(0/h) Las pod Międzyświeciem szerzej znany jako miejsce bitwy z obślizgłymi mięczakami (być może w przyszłości stanie tam pomnik bohaterstwa naszego Fokusa), dzisiaj nad ranem, po mroźnej nocy wyglądał bajecznie – foto. [ admin, jedno zdjęcie ? No proszę Cię ] Grzybów: zero ze wskazaniem na nieco mniej, mięczaki pochowane.
(3/h) Dzisiaj HUBERTUS zapomniałem że w moim rewirze dziś jest polowanie na dziki/robią wielkie szkody, a pogłowie stale wzrasta. wyszedłem z lasu przed nagonką, życząc stojącym na czatach DARZ BÓR i tyle