(25/h) Dziś krutki wyjazd po prannym deszczu za gąską Efekt ponad trzech godzin dreptania to koszyczek widoczny na fotce, kilka podgrzybków i dwie kanie.
(35/h) Dziś zdecydowanie najlepszy grzybozbiór w tym sezonie. Warto było wyjechać o piątej rano i po prawie dwóch godzinach rozpocząć dniówkę w roztoczańskich urokliwych lasach. Podgrzybasy mają się dobrze rosną w stadkach po killa lub kilkanaście ale trzeba trochę podreptać by trafić na fajną miejscówkę, jak się trafi to w koszu przybywa aż się buźka cieszy. Leśnej braci nie za wiele, pogoda niezła przymrozki sobie poszły i aby tak dalej. Powodzenia zarażonym grzybomanią.
(25/h) Dziś kożystając z okazji wyjazdu służbowego wpadłem do lasu na dwie godzinki na trasie Sieniawa- Biłgoraj. podgrzybki mają się dobrze. Dzielnie zniosły poranne przymrozki i nadal chcą się pokazywać wychodząc z pod zielonego dywanu. Rosną grupowo po kilka w miejscówce raczej w wilgotnych szuwarach niż w ładnym parkowym lesie. Powodzenia dla leśnej braci.
(50/h) Lasy przed Ostrowem- gąsek, zwanych również "podsłonkami" tak siwych jak i zielonych ogrom! Rosną zakopane nie tylko piachu, ale i pod mchem- najbardziej dorodne, wszystkie zdrowe. Trafiają się też podgrzybki, ale we mchu, bo liści w lesie całe góry, więc nic nie widać. Chyba, że z grabiami się wybierać :) Nie licząc specjanie na zbiory zabrałam łubiankę (koszyk już odstawiony) i to był BŁĄD! Można spokojnie uzbierać pełen kosz. Grzybiarzy w lasach dużo.
(35/h) Nie warto jeszcze chować koszy do piwnicy, jak czynią niektórzy użytkownicy tego portalu pisząc że to moje ostatnie grzybobranie w tym sezonie. Ja też myślałem że na dzisiejszy wypad wystarczy mi koszyczek po święconce na paręnaście gąsek. A po godzinie szok ręka boli od pełnej reklamówy, którą na szczęście miałem w kieszeni dorodnych podgrzybków. A na osłodę trzy ładne borowe. Grzyby rosną grupowo w głębokim mchu z jagodziną i żurawiną. Po suchym lesie szkoda chodzić. I wygląda na to że to jeszcze nie koniec bo młodych kapeluszy sporo i oby tylko przetrwały poranne przymrozki to jeszcze parę fajnych dniówek nas czeka. Dzisiejsza fotka grzybów na polarze bo koszyk oczywiście w piwnicy.
(30/h) Zaskoczenie totalne! Pełny kosz podgrzybków. Zdrowe, jędrne, grube nóżki. Piekne! Pojedynczo i w grupach. Nie tylko w głębokich mchach i jagodzinach. Już po raz trzeci ten las nas nie zawiódł. Łącznie ponad 200 sztuk!