(15/h) Nieprzebrane ilości Opieńki Miodowej. Bardzo dużo owocników Szmaciaka Gałęzistego (Siedzuń Sosnowy... he, he, co za "geniusz" wymyślił tę nazwę?). Nie zbierany oczywiście. Jeden egzemplarz miał z pół metra średnicy. Mógł ważyć kilka kilogramów.
(1/h) No cóż, nic nie powiem, nie padało nawet i wczoraj i nawet dziś. Omija nas deszcz jak tylko może. Teraz musi padać parę dni aby coś się zadziało. Kaja170!! OBY!! trzymam kciuki. Foto przedstawia stan na dzień dzisiejszy w lesie koło mińska w stronę Siedlec.
(2/h) Dzień dobry, dziś troszkę dalej od domu, ale rezultat jak wyżej. W nocy padało, więc nie można powiedzieć, że w lesie sucho. Prawda jest taka, że brak większego deszczu przez ok. 3 tygodnie spowodował "przerwę w dostawie". Znalezione grzyby to stare przeoczone wcześniej podgrzybki. Nawet o muchomorach trudno powiedzieć, że czerwone, bo jakieś takie wyblaknięte i wysuszone. Następny tydzień ma być deszczowy, co daje nadzieję na jesienny październikowy wysyp. Pozdrawiam serdecznie
(4/h) Las im Jana III Sobieskiego-3,5 godzinny spacer dwóch osób. Zebrano 7 podgrzybków z czego 3 były z nadzieniem, 5 sitaków-3 z lokatorami, 1 prawdziwek zdrowy, 1 borowik zdrowy, 1 kozak, 1 osak, 1 kurka (!!!)-te najwyraźniej się w tym sezonie skończyły, 5 zajączków - wszystkie zdrowe i na koniec w piaskach drogi ~15 siniaków dużych i małych. I to one poratowały statystykę. Ogólnie w lesie sucho jak w stodole po dożynkach. Jak nie popada kilka dni to sezon można by uznać (na razie) za zakończony. Nawet okoliczni mieszkańcy odpuścili chyba wyłażenie do lasu bo kiedy odjeżdżaliśmy o 9.30 to przed szlabanem stał 1 samochód a w lesie łaziły ze dwie osoby.
(5/h) Las mieszany. 2 h spacer po znanych miejscówkach w celu określenia sytuacji dał trochę opieńki (malutka - tylko w osłoniętych i wilgotnych miejscach) i 7 przerośniętych podgrzybków (zdrowe). Generalnie w lesie susza. Jest źle, jeśli nawet nie rosną grzyby niejadalne. Kilka miejscówek zostawionych do poniedziałku, bo opieńka ma dopiero około 1 cm. DESZCZU jak chleba!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrowienia dla leśnych zakręconych :)))
(1/h) Makabryczna susza. Wyskoczyłem do lasu w celach zwiadowczych na niecałe pół godziny, las mimo że piękny robi wrażenie przygnębiające. Suszone muchomory czerwone i mleczaje paskudniki, pod nogami wszystko trzeszczy, z jadalnych jeden, a w zasadzie pół podgrzybka (to co zostało żuki uznały że nie nadaje się do jedzenia bo za suche). Potrzebny bardzo solidny deszcz.
(20/h) W czasie pracy, zaleciałem w miejsce polecane przez znajomego... na czerwoniaki i o dziwo rosną blisko drzew w ich cieniu w trawie, tam gdzie jeszcze po nocach jest troszkę wilgoci. trafiłem tez na pieniek ze świeżą opieńką. Sp. z o. o "Zakręceni grzybiarze" z MM pozdrawia wszystkich i oby do deszczu.
(5/h) W lesie jest tak sucho że aż bałem się zbierać w okularach żeby przypadkiem nie podpalić ściółki... ogólnie grzybów mało a jeśli już to suche i stare. Okaz na zdjęciu o dziwo zdrowy. Ale to jedyny grzyb godny uwagi podczas zbioru. Trochę podgrzybków, parę kani i nic więcej.