(1/h) Sądziłem, że po opadach na początku tygodnia coś się pokaże. Tylko 3 grzybki (jeden podgrzybek i dwa zdrowe wyrośnięte czerwone). Najciekawsze, że wszystkie grzyby znalazłem w 15 minut od wejścia do lasu, a potem już tylko 2,5-godzinny spacek bez grzyba:- (
(3/h) Sezon rozpoczęty. Po deszczach z początku tygodnia liczyłem, że coś się ruszy, ale niestety. Dwie godziny w lesie i tylko 2 prawdziwki, 4 podgrzybki i garść ( 10 kurek)
(5/h) Ogłaszam przerwę w sezonie kurkowym. Załączone zdjęcie pochodzi z przed 3 dni, gdzie kurki rosły jak kwiatki na łące, a w tym jednym miejscu było ich więcej niż dzisiaj w całym lesie.
(0/h) Dzisiejszy wpis jest dość skoplikowany: w lesie grzybów brak! Zwiedziłam swoje miejsca na kozaki i borowiki (las mieszany, bogate poszycie, mokro) i... NIC! Zebrałam trochę jagód i malin w nadzieji, że kruche babeczki z owocami zrekompensują brak grzybowej. I teraz - na godzinnym spacerze (normalnie w mieście) znalazłam 25 sporych świeżutkich pieczarek. Zebrałam tylko 6 bo pozosałe rosły na trawniku przy skrzyżowaniu (te zebrane były w ustronnym miejscu między parkiem a starym sadem). Dziwaczne to trochę, żeby grzyby zbierać w mieście bo wlesie ich nie ma. Pozdrawiam.
(4/h) Dzisiejszy godzinny rekonesans z rana przyniósł jednego borowika ceglastoporego i 3 garście kurek. Mimo, że po ostatnich deszczach w lesie mokro, poza kurkami grzybów nie widać.
(10/h) Witajcie. Po ostatnich deszczach wybrałam się do lasu na mały rekonesans. Efekt: spora ilość kurek (liczbowo podane orientacyjnie, bo bardzo dużo małych). 2,5 godziny w lesie i wiadereczko kurek. te najmniejsze zostały w lesie "na zaś". Innych grzybów brak i to całkowicie - widziałam kilka gąsek, jednego starego podgrzybka brunatnego, którego nawet nie ruszyłam (chyba było tam już całe osiedle robaczków). Kurki wystepowały raczej na skraju lasu sosnowego w bruzach, mchu i jagodzinach. Trzeba poczekać na inne grzyby. Pozdrawiam.
(5/h) Nareszcie trochę wilgoci po wczorajszych opadach-czy to się przełoży na ilość grzybów zobaczymy za kilka dni. Póki co bez zmian. Zebrano 2 koźlarzebabki, kilka muchomorów czerwieniejących-starsze i młode owocniki. Inne grzyby pokazują się sporadycznie.
(30/h) kurki i tylko kurki, psiaków brak, a co dopiero marzyć o innych grzybach, aczkolwiek jestem strasznie zadowolona z moich kureczek, życzę wszystkim, aby coś się ruszyło a jest ku temu nadzieja ciepło i mokro. Do zobaczenia w lesie.