(30/h) Dzisiejsze grzybobranie uwazam za udane. ok. 30 koźlarzy na godz. i pare czerwoniaków. Pozatym kilkanascie kurek i kilka rydzów. Wszystko w mlodych brzózkach. Gdzieniegdzie w lasach iglastych wystepuja maslaczki.
(5/h) Kilkadziesiąt kurek, kilka gołąbków smacznych, kilkanaście ładnych boczniaków łyżkowych i to cały zbiór mieszczący się w objętości około litra. Dobre i to, bo przygotowania do prywatyzacji lasów są niezwykle intensywne i w "moich"miejscach grzybowych pozostała okolo czwarta część drzewostanu jeszcze nie zrąbana. Plusem jest mniej chodzenia i mniej dźwigania-państwo dba o zdrowie starszego obywatela.