łódzkie - grzybobrania od 28 kwi. do 25 maj. 2014

sezony 2014 0428-0525 dolnośląskie #14 (7 fot.) kujawsko-pomorskie #6 (2 fot.) lubelskie #11 (4 fot.) łódzkie #26 (15 fot.) lubuskie #1 (1 fot.) małopolskie #54 (19 fot.) mazowieckie #29 (17 fot.) opolskie #3 (3 fot.) podkarpackie #19 (5 fot.) podlaskie #3 (1 fot.) pomorskie #3 świętokrzyskie #15 (10 fot.) śląskie #48 (12 fot.) warmińsko-mazurskie #4 wielkopolskie #12 (3 fot.) zachodniopomorskie #10 (3 fot.) woj. nieokreślone #5 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
25.maj 2014
mar66cin (bez logowania)
(5/h) Na niedzielnym spacerze, ku naszemu największemu zdumieniu, znaleźliśmy kilkadziesiąt podgrzybków brunatnych, na ich właściwych stanowiskach jesiennych. Większość zaczerwiona i wyschnięta.
2014.5.29 10:02
24.maj 2014
Krakus
(5/h) Niestety nie przynoszę z lasów łódzkich dobrych wieści. Nastawiałem się, że lada moment będę z lasu wychodził z koszem pełnym koźlarzy. 2 ostatnie weekendy były obiecujące, nawet w ostatni wtorek po pracy zebrałem wiele zdrowych, silnych kozaków. A dziś nie dość, że zbiór bardzo lichy, to same kozaki wyglądają jak jakieś niedobitki na kończącym się sezonie w listopadzie. Albo inaczej, wyglądają jakby po prostu była jakaś przerwa w sezonie i w dodatku zrobiło im się strasznie gorąco - aż dziwne, że tak nagle i szybko po tych wielkich ulewach, ale faktycznie w lesie już jest susza! Te kozaki, które znalazłem chyba czują, że wyrosły, ale w nieodpowiednim momencie i już na starcie blokują przyrost, stąd większość okazów jest małych rozmiarów, a już z rozwiniętymi, pomarszczonymi, poschniętymi kapeluszami - nawet do zdjęć się nie nadawały. Na 16 koźlarzy jedynie 2 wyglądały na dziarskie, zdrowe, jędrne - jeden z nich na zdjęciu. Niestety wielkie rozczarowanie. Czekałem na sobotę z utęsknieniem i pojechałem do lasu mimo gorączki, która mnie dorwała po zeszłotygodniowym zbieraniu grzybów w deszcz (nie wytrzymałbym, wypad do lasu silniejszy od zdrowego rozsądku). Tak więc nie dość, że grzybów mało i słabej jakości, to jeszcze łażenie z gorączką po suchym i parnym leśnym gruncie to niefajne uczucie. Na tyle, że rezygnuję z jutrzejszego leśnego buszowania. Co ciekawe będąc już w ostatniej miejscówce do odwiedzenia, spotkałem wuja również już kończącego grzybowy dzień - zaraz przy lesie ma domostwo, więc zna te rejony znacznie lepiej niż ja. Miał połowę reklamówki - krawce, babki... aż trochę zazdrość poczułem hehe ale oddałem mu nawet swoje. Zbieram dla przyjemności, a jeść grzybów nie lubię - wiem wiem, dziwne;) Mam nadzieję, że zanim zapanuje lipcowo-sierpniowe bezgrzybie w czerwcu jeszcze te grzybki się pojawią na większą skalę. Obserwując doniesienia widzę, że w wielu rejonach pojawienie się sezonu zostało zablokowane przez jakąś tajemną moc. Aczkolwiek są magicy, co będą zbierać grzyby cały rok w sobie tylko znanych miejscach;) No nic, jest źle, ale mam nadzieję, że będzie lepiej i to już wkrótce. Tydzień przerwy i trzeba się wykurować. Pozdrawiam Paweł również (czekamy na lepsze grzybowo czasy oboje;)) I Was wszystkich również :)
2014.5.24 19:06
22.maj 2014
jurek (bez logowania)
(10/h) piękne krawce, wielkie i zdrowe maślak, kożlarek brązowy i z białym łbem, przyzwoita kolacja
2014.5.22 22:32
20.maj 2014
Krakus
(8/h) Miałem dać spokój grzybom do soboty. Wytrzymałem? Wiadomo, że nie haha:D Musiałem dziś po pracy skoczyć do lasu oblecieć swoje miejscówki, przynajmniej na dwie godziny. W efekcie znalezionych 16 koźlarzy. W sumie delikatne rozczarowanie w kilku miejscówkach - nadal pojedyncze sztuki z trudem wypatrzone. W weekend nastawiałem się na wypełnienie kosza kozakami, ale widzę, że jednak wysyp trochę wolniej nadchodzi. Większość miejscówek zawiodła, ale jedna zaskoczyła pozytywnie - z racji tego, że jest bardzo w klimacie kozakowym, w zeszłym roku notorycznie ją odwiedzałem mimo, że rzadko kiedy coś tam znajdywałem... a dziś z 8-9 dumnie stojących sobie kozaczków. W sobotę będzie pięknie: od 6 już w lesie, wolny cały dzień, więc powoli, bez pośpiechu, zaglądanie w każdy kąt lasu. Ciekawe, czy już innych grzybiarzy w lesie będzie się spotykało, bo póki co przez 4 weekendy, 7 wizyt w lesie, byłem całkiem sam, żadnego wyścigu i oby taki stan trwał nadal:P
2014.5.20 21:46
18.maj 2014
Krzysztof_Z (bez logowania)
(5/h) Wrzucam zdjęcia wczorajszego prawdziwka :)
2014.5.19 19:48
18.maj 2014
Dandy (bez logowania)
(10/h) Spacerek popołudniową porą. Nawet bez koszyka no i... kilkanaście krawców, kilka borowików sosnowych, trochę podgrzybków brunatnych i zajączków, sporo małych ale już zjadliwych kurek. No i olszówki ale tych się nie zbiera.
2014.5.19 15:12
18.maj 2014
anna (bez logowania)
(35/h) podgrzybki i pociechy 35 to te czyste
2014.5.19 00:59
18.maj 2014
jurek (bez logowania)
(32/h) poszedłem w kilka znanych mi miejsc gdzie rosły pociechy, znalazłem 12 zdrowych młodych, pięknych grzybków, zadowolony wracam do domu i niespodzianka, dwa "ogniska" podgrzybków, starych ale i młodych. Zdrowych 20 robaczywych 15. Niespodzianka niesamowita, wczesniej podgrzybki najwczesniej znajdowałem
w czerwcu, sezon się zaczął.... ciekaw jestem następnych dni.
2014.5.18 22:04
18.maj 2014
Krakus
(12/h) Jak zapowiadałem, tak zrobiłem - zajrzałem do Rosanowa i przeszedłem się moim utartym, grzybowym szlakiem. I póki co nie spalskie, ani grotnikowe lasy, a te małe laski w coraz bardziej zasiedlanej okolicy okazały się najbardziej trafionym miejscem - w dość krótkim czasie 19 kozaczków, czyli póki co najlepszy mój wynik tego roku. Dziś pogoda sprzyjała, zatem było można z powodzeniem pobawić się w grzybiarskiego fotografa hehe. Po tym weekendzie i w Spale i w Grotnikach i w Rosanowie stwierdzam, że są to całkowicie pierwsze grzyby tego roku i widać bardzo szybki progres. W bardzo krótkim czasie powinniśmy mieć niesamowity wysyp w całej Polsce. Pozdrawiam i ja już czekam do soboty - oby szybko zleciało.
2014.5.18 19:27
18.maj 2014
LeśnyDziadek (bez logowania)
(15/h) Zaczęły pojawiać się małe kurki, przy sprzyjającej pogodzie może za tydzień będzie tego zdecydowanie więcej.
2014.5.18 16:51
18.maj 2014
Krzysiek Z (bez logowania)
(5/h) Lasek sosnowy z domieszką brzozy. 4 koźlarki i jeden prawdziwek:-)
Widzialem tez malutkie kurki.

Pozdrawiam
Krzysiek
2014.5.18 15:08
17.maj 2014
anna (bez logowania)
(10/h) na spacerku z psami, 8 pociech. zdrowych i dwa sitarze, jeden zdrowy, pociechy piękne, na obiad wystarczą... sitarzy nie jadam... sezon rozpoczęty
2014.5.17 21:24
17.maj 2014
Krakus
(5/h) Powiem Wam, że nie ma chyba dużo takich szajbusów na punkcie grzybów, jak ja. Poszedłem spać wcześniej, by szybciej się obudzić i w las, ale obudziłem się już po 23 (!!!) i nie mogłem spać, ja już chciałem na grzyby. Budzik na 6, ale po 5 już nie wytrzymałem, wstałem i w drogę. Ogólnie pod względem pogody fatalny wyjazd. Już w drodze zaczęło padać, dojechałem do lasu i myślałem, czy nie przeczekać, ale byle deszcz mnie z lasu nie wygoni - czapka, kaptur, gumiaki i rozpocząłem tułaczkę hehe. Niestety mimo wszystko deszcz nie pozwolił na zbytnie fotografowanie. Jeśli już pstrykałem jakiemuś okazowi zdjęcie, to zakrywałem sobą aparat. Ostatecznie deszcz tak się rozszalał, że nie było opcji, trzeba było wiać. W kwestii grzybów, w każdej mojej zeszłorocznej miejscówce znalazłem przynajmniej jednego kozaczka: zebrałem 14,2 podstarzałe zostały w lesie. Warto było zmoknąć dla parki młodych, zrośniętych, zdrowych krawców (moje ulubione grzyby). Mimo strug deszczu, japka mi się cieszyła:D Niestety pogoda nie pozwoliła mi na poszukiwania nowych miejscówek. Las jest niesamowicie zmoczony, w tygodniu zapowiadają nawet do 29 stopni, czego efektem myślę, że za tydzień, maks. 2, może być zapełniony koszyk kozaczkami. Czuję niestety taki niedosyt po dzisiejszym grzybobraniu, że jak teraz patrzę za okno (nie pada aktualnie) to mam ochotę wrócić do lasu. Ale dajmy spokój, pozwólmy im urosnąć!:D Jutro być może będę przejazdem przez Rosanów w drodze do Ozorkowa, to nie omieszkam zajrzeć w miejscówki. Pozdrowienia!
2014.5.17 12:22
16.maj 2014
Krakus
(10/h) Wracając z małopolskiej delegacji mocno się śpieszyłem, by po drodze zajrzeć w moje miejscówki w spalskich lasach. Ze względu na porę i na niezbyt miłą do chodzenia po lesie pogodę przeleciałem w godzinę przez moje sprawdzone brzozowe miejsca. Znalazłem 10 koźlarzy (babki i krawce), porobiłem zdjęcia i nawet ich nie tknąłem, niech sobie rosną i się rozmnażają hehe. Szczerze to pojawiają się już te grzybki, ale nie są jeszcze wizualnymi rarytasami: stojaczki niskie, wątłe, a krawce też jakieś takie na chudych nóżkach. Tak jakby chorowały przez to, że natura nakazała im zbudzić się wcześniej niż zazwyczaj. No cóż, oby rosły w siłę i cieszyły oczy coraz bardziej. Zbieram siły, jutro pobudka o 6 i czas na zwiady w grotnikowe lasy. Zatem do usłyszenia jutro;) Pozdrowienia!
2014.5.16 20:04
12.maj 2014
Krzysztof_Z (bez logowania)
(0/h) Wypatrzone z rowerku:-) okolo 10 szt..
2014.5.12 20:48
12.maj 2014
Krzysztof_Z (bez logowania)
(1/h) Zolciak w Lagiewnikach :)
2014.5.12 14:57
11.maj 2014
Krakus
(2/h) No i pojechałem w swoje miejscówki trzecią niedzielę z rzędu i wreszcie cel osiągnięty - coś się ruszyło! Aczkolwiek jest tak. Przez cały dzień naczytałem się doniesień, że pierwsze kozaki są znajdowane w okolicach Bełchatowa, Kalisza i Płocka, więc takie prawie, że idealne kółko ze środkiem w Łodzi i byłem załamany, że w okolicach Łodzi tak przedłużają swoje wyjście pierwsze grzybki. Dziś jechałem do lasu w Grotnikach z pewnością, że przynajmniej jednego dziś znajdę i po prawie pierwszej godzinie byłem już mocno poirytowany, bo nadal nic! No ale w ciągu kolejnych 3 godzin w innych moich miejscówkach udało się dorwać 6 kozaczków i 4 krawce. Aczkolwiek mam niedosyt, bo wiecie jak to jest - człowiek nastawia się, aby znalazł chociaż tego jednego jedynego to jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia hehe ale za tydzień zapewne będzie już o wiele lepiej. Wiecie co jest jeszcze irytujące. Od ponad tygodnia jest pochmurno, ciągle chmury, ciągle straszenie, ale żeby to chociaż raz porządnie popadało. W lesie jest delikatnie wilgotno, ale czuć, że przyjdą cieplejsze dni i nastanie totalna susza. Teraz niby zapowiadają cały tydzień deszczów i oby wreszcie popadało, bo będzie kiepsko. Nie jest źle, 11 maj, mój rekord, wcześniej grzybów nie znajdowałem. Za tydzień liczę już na większe zbiory. Pozdrowienia!
2014.5.11 13:09
10.maj 2014
Yos (bez logowania)
(0/h) Dzisiaj wreszcie trochę pochodziłem po lasach okołozgierskich, wiadomości przynoszę takie sobie. Wynik - zero, null, czarna dziura. Brzezinka, zagajnik, bór sosnowy i mieszany, trawa, mech, igliwie - żaden grzyb nie chciał przede mną uchylić kapelusza. Pardon, było parę cienkonóżkich, blaszkowych wynalazków w stanie zażywności mniej więcej weterana pierwszej wojny punickiej:- ( To już te dziwaki, co rosną na trawniku przed moim blokiem (rosną, a co?) wydają się być bardziej żwawe:-) W takim razie ja uchylę kapelusza przed zawodowcami, którzy o tej porze koszą leśne runo. Pewnie dlatego, że:
a) mają szczęście mieszkać w pobliżu lasu
b) dysponują pewnym nadmiarem czasu
c) znają las jak własną kieszeń i słyszą, jak oddycha.
To trzecie godne jest podziwu.
Co nie spowoduje bynajmniej, że nie trafi mnie szlag przy czytaniu doniesień o wiadrach, miskach i kobiałkach pełnych ceglasi, borowików sosnowych, czy maślaków. Taki idealista to ja nie jestem:- P
Ale inne wyniki spaceru są - w postaci skrajnego otumanienia. Ptaki postanowiły zrobić dyskotekę (w dzień?! głupie jakieś...), więc decybele plus natlenienie poziomem zbliżające się do przetlenienia spowodowały, że żuchwę podpierałem sobie kierownicą, wyjeżdząjąc z lasu, a powieki chyba ktoś nasmarował mi klejem. Długa przerwa w zawodach - i masz!
To pozdrawiam wszystkich dotkniętych bezsennością, ja dzisiaj na pewno nie będę miał problemu z zaśnięciem.
Dobranoc!
2014.5.10 17:48
7.maj 2014
beti30780426 (bez logowania)
(0/h) Witam grzybiarzy. Środowy spacerek po młodych brzózkach i jeden maleńki koziareczek, miał być do jajecznicy ale okazało się że ogonek zarobaczywiały ale kto wie czy już koło niedzieli już czegoś więcej się nie znajdzie. Pozdrawiam miłośników lasu.
2014.5.8 10:56
6.maj 2014
Yos (bez logowania)
(0/h) Wywołany przesympatycznym doniesieniem Pawła z lasów dolnośląskich chciałbym napisać coś o borowikach, koźlarzach, ba, kurkach - ale nic z tego. Króciutki spacer po lesie iglastym i na razie bez efektów, chociaż wiosna, ech... Koleżanki i Koledzy z południa mają przykry zwyczaj:- P wkurzania grzybiarzy z centralnej i północnej Polski wczesnymi doniesieniami, ale niech im to będzie odpuszczone w imię przyjaźni grzybiarskiej braci. My, doświadczeni bardziej surowym klimatem, choć palce zagryzamy ze zniecierpliwienia - na swoje okazy jeszcze chwilę musimy poczekać. I chociaż osobiście jestem grzybiarzem późnojesiennym (ta przyjazna temperatura, brak robactwa latającego i hałaśliwej konkurencji) również z niecierpliwością przebieram nogami w oczekiwaniu na mniej incydentalną obecność grzybów w ulubionych lasach i laskach.
Życzę wszystkim wspaniałego sezonu i niezapomnianych wrażeń.
Darzbór, darzgrzyb!
Sezon start!
2014.5.6 21:30
4.maj 2014
Krakus
(0/h) Tydzień temu pisałem, że w lesie zawitam za 2 tygodnie, ale nie wytrzymałem - jestem już chory, jak czytam o doniesieniach o grzybach z innych regionów. Niestety w łódzkim nic się nie zmieniło - totalne zero. 4 godziny chodziłem po grotnikowych lasach. Zwiedziłem otwarte lasy sosnowe z mchem, zagajniki sosnowe, lasy brzozowe i dębowe. W każdym z tych lasów efekt ten sam, nawet "psich" nie ma wciąż, aczkolwiek było ich trochę więcej niż w zeszłym tygodniu. W poprzednim roku pod koniec maja z lasu wynosiłem już koszyk pełen koźlarków. Skoro w tym roku w wielu rejonach ludzie znajdują grzyby o 2-3 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj to i ja się łudzę, że tak będzie. Niestety jeszcze trochę cierpliwości.
2014.5.4 18:25
4.maj 2014
wilkarz (bez logowania)
(10/h) dzis po deszczyku z krystynka pojechalismy znów do naszego maslaczkowego lasku i w godzinke 20 sztuk. poza tym nic innego nie widać. pozdrawiamy brac grzybowa.
2014.5.4 18:01
3.maj 2014
LeśnyDziadek (bez logowania)
(3/h) Sezon rozpoczęty, pierwsze 3 maślaki.
2014.5.3 15:33
1.maj 2014
Dandy (bez logowania)
(5/h) Ciepło, zielono, głośno od ptaków różnych maści a na ściółce sucho i.... z maślakami. Maślaki na 1-go maja? Tego jeszcze u mnie nie było.
2014.5.2 17:49
1.maj 2014
wilkarz (bez logowania)
(10/h) ludzie jestesmy z zona chyba jednymi z pierwszych którzy w naszych pięknych lasach znalezli pierwsze maslaczki. zdrowe i róznej wielkosci. wspaniała sprawa. jeszcze o tej porze nie znalazłem grzybków. uczcilismy majowe swieto wspaniałym obiadkie z maslaczkow. pozdrawiam i czekajmy nadeszczyk a będzie ich wiecej.
2014.5.1 17:14
29.kwi 2014
najgorszy sort
(10/h) Jest ciepło i mokro. Smardze rosną jak grzyby po deszczu;)
2014.4.29 08:51
sezony 2014 0428-0525 dolnośląskie #14 (7 fot.) kujawsko-pomorskie #6 (2 fot.) lubelskie #11 (4 fot.) łódzkie #26 (15 fot.) lubuskie #1 (1 fot.) małopolskie #54 (19 fot.) mazowieckie #29 (17 fot.) opolskie #3 (3 fot.) podkarpackie #19 (5 fot.) podlaskie #3 (1 fot.) pomorskie #3 świętokrzyskie #15 (10 fot.) śląskie #48 (12 fot.) warmińsko-mazurskie #4 wielkopolskie #12 (3 fot.) zachodniopomorskie #10 (3 fot.) woj. nieokreślone #5 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

łódzkie - grzybobrania od 28 kwi. do 25 maj. 2014

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji