(10/h) Większość podgrzybków, dwie zielonki, jedna kurka, jeden prawdziwek, jeden maślak. W sumie jeden większy kosz wielkości wiadra:-) W lesie sucho ogólnie, miejscami wilgotniejsze podłoże, w większości grzybów brak, występowały po dwa, trzy na godzinę chodzenia i szukania. Większość znalazłem, gdy trafiłem po prostu w dobre miejsce (choinki oraz mech, widocznie było tam bardziej wilgotno). Brak sitków i miodówek (żółciochów dobrze znanych i zawsze masowo występujących). Myślę, że na właściwy wysyp trzeba poczekać do połowy września lub nawet początku października. Pozdrawiam grzybiarzy:-)
(35/h) Chociaż w lesie sucho jak na pustyni ale zebraliśmy sporo zdrowych podgrzybków małych i dużych. Chodzimy codziennie. Były również prawdziwki ale robaczywe. Bor sosnowy.
(15/h) W lesie bardzo sucho. Nawet grzybów niejadalnych brak. Tylko miejscami w obniżeniach terenu, gdzie jest nieco więcej wilgoci pojedyncze, młode podgrzybki.
(10/h) Witam grzybiarzy! Dziś postanowiłem sprawdzić stanowiska z drugiej strony. Wczorajszy wypad narobił nadziei więc w niedzielę rano mimo rannego deszczu wyjazd. No i udany jak na suszę. 8 podgrzybków, 15 prawdziwków, jeden koźlarz czerwony i koźlarz babka. Trafiłem też na rzadkiego piaskowca modrzaka. Nie liczę grzybów z mięsem (około 1/3). Niestety trzeba się nachodzić gdyż rosną tylko miejscami - "intuicja". Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy! PS: Przyszły tydzień zapowiadane są deszcze. Więc nadzieja rośnie :)
(10/h) Jest wysyp, sporo ludzi w lesie, niektórzy z pełnymi koszami podgrzybków. podgrzybki są zdrowe, sporej wielkości, ale rosną pojedynczo, przeważnie blisko dróżek, w głębokiej ściółce, w głębi lasu mało.