(2/h) przepraszam wysłałem złą fotkę-to są kurki przywiezione wczoraj przez mego brata z Mazur. Mam pytanie wczoraj znalazłem grzyba wyglądającego jak jajko pod skorupką ma twarde jądro daję fot. [admin - sromotnik bezwstydny (Phallus impudicus) w fazie tzw. "jaja" - następnym razem proponuję zrobić przekrój podłużny (z góry na dół) - ciekawie wygląda]
(20/h) Witam, dzisiaj pierwszy raz na grzybach w tym sezonie: 40 sinioli, 12 prawoków (robaczywe nogi) i 2 podgrzybki. W lesie sucho I BARDZO DUZO OPAKOWAN PO NAPOJACH: ( Zbieraczy puszek zapraszam do lasów, zbiór gwarantowan!!!
(20/h) W dwie godziny w lesie mieszanym, pełny kosz grzybów. Prawdziwki, koźlarzebabki, pomarańczowe, borowiki ceglastopore, dorosłe i zdrowe osobniki. Coś pięknego! Mimo wszystko jest sucho.
(7/h) Oj marnie z grzybkami popatrzyłam w mapę z doniesieniami i wybrałam wycieczkę turystyczną nie licząc na nic. Idąc czerwonym szlakiem z Międzybrodzia na Magurkę znalazłam w lasku bukowym kanie (tam leśne są małe) i brązowe podgrzybki zaraz przy ścieżce. Szlak piękny a grzybków więcej niż turystów;-)) Pozdrawiam grzybiarzy motto z wycieczki - grzybiarz grzybka zawsze znajdzie.
(5/h) 35 kozaków duze, wysuszone i robaczywe. Mlode grzybki nie rosna bo za sucho. Czekam na descz :) W raporcie ujelam tylko 5 zdrowych kozaków czerwonych.
(0/h) Mustafa. Jestem Tyszaninem i też zbieram grzyby. Proszę nie pisz bredni. U nas grzybów nie ma (w takich ilościach). 200 na godzine to jest 3 na minutę. Chyba, że byliście w 200 osób. Andersen!!!!!!!!!!
(15/h) wieczorny spacer po mlodych brzozkach w chaszczach po szyje i 20 kozaków brazowych, 5 kozaków czerwonych, 4 prawdziwki. Nareszcie cos sie zaczelo dziac :)
(7/h) 2 godz. w lesie:7 prawdziwków, 1 kozak babka, 2 podgrzybki brunatne i 4 zamszowe. Bez ochronnych sprayów nie wchodzić do lasu bo przeklęte "bzykające" hordy zjedzą z kretesem!!!
(30/h) Przepiękna pogoda, masa komarów, końskich much, kleszczy. W tej okolicy wysyp był około 10 dni temu. Ale i tak zbiory przepiękne. Sprawdzałam w lesie czy są zdrowe, a w domu okazało się, że i tak odrzuciłam 50%. Ne ważne ile ale jaka przyjemność szukania i znajdowania.
(130/h) W lesie byłam ok. 50 min. Komary mnie wygoniły mimo, że było samo południe. Znane miejsce - same gniewusy. Znalazłam ich 128 różnej wielkości z przewagą młodych grzybków. Duże grzyby niestety w większości r robaczywymi nogami. Pozdr!
(40/h) Rano 3 godzinki i dwa kosze prawie same prawdziwki. Po obiedzie kolejny wypad trochę inne miejsce i dwa kosze same czerwone - lokatorów sporo ale i do suszenia zostało.
(10/h) Byłem na jagodach ale i grzybki się wysypały. Prawoki, poloki i kilka kurek. Ogólnie super bo jagódek kilka litrów i co najważniejsze grzybeczki
(5/h) okolice Szyndzielni, las mieszany-starodrzew iglasty z młodnikiem liściastym-ładne podgrzybki. oraz dwa ładnie wyrośnięte borowiki. Dwie godzinki lekkiej wspinaczki-10 ładnych grzybków, śliczna pogoda, wspaniałe widoki.
(15/h) 3 spore czerwone, kilka maślaków 5 malutkich prawdziwków i jedna niespodzianka borowik ponury którego przez niewiedze zabrałem do domu, leży juz w smietniku
(0/h) To już trzeci wypad w tym roku i kolejny raz rozczarowanie. Na pewnych zeszłorocznych miejscówkach pustki. Byłem w poniedziałek - wilgotno, może nawet za bardzo, grzybów nie było. Dzisiejszy wypad zakończył się znalezieniem 1 prawdziwka oraz koźlarzababki, ale oboma zaopiekowały się troskliwe myszy, nie było co zbierać. Owocują muchomory plamiste. Jedyny pozytywny akcent - i tu pytanie do admina - w wielu miejscach na glebie i w liściach pojawiają się drobne naloty białej, zwartej pleśni, szczególnie w miejscach, gdzie we wcześniejszych latach zbierałem dużo grzybów. Gdzieś w głowie mam czyjąś opinię, jako że takie znaki wróżą wysyp, czy rzeczywiście tak jest? [admin - z tym wróżniem to niestety tak jak z fusów, niewiele warte w praktyce; grzybnia widoczna na powierzchni gleby czy ściółki jest charakterystyczna dla dużej wilgotności; niekoniecznie jest ona gatunków które zbieramy]
(25/h) las mieszany, ogólnie pusto, nawet "psiaków" brak, ale... coś jednak udało się uzbierać: 4 kozaki czerwone (różnej wielkości) i ogromna ilość dorodnych kurek - uzbierałam ich całe wiadro, ale tylko w znanych miejscówkach. Nie chciało mi się liczyć tych kurek i dlatego ilość grzybów na godzinę podana jest orientacyjnie.
(30/h) 2 godz. w lesie. ogromna ilość rozmaitych grzybów lecz niestety ani jednego prawdziwka. Uzbierałem ok. 1 kg kurek i kilka gołąbków. Praktycznie wszystkie napotkane gołąbki były robaczywe. smoko
(21/h) Las mieszany, półtorej godzinki chodzenia po lesie, kilku spotkanych ludzi, każdy z siateczką z zawartością. W jednym miejscu 4 borowiki, później dalej jedna kania i dlugo długo nic aż między jagodami pojawiały się podgrzybki. Ładne, zdrowe, na kolacje w sam raz :))
(0/h) witam znalazłem grzyba niewiadomego mi pochodzenia rusł na złamanym dębie szukałem w poradniku i nic???? niewiem czy jest jadalny??? [admin -wygląda na żagiew łuskowatą; jej konsystencja nie sprzyja jedzeniu]