(4/h) Pomimo sporych opadów kalosze odrobinke mokre. Godzina chodzenia pod Morągiem i nic. Za Młdytami w kierunku Warszawy w glebi lasu, przez dwie godziny 1 stary duży i zdrowy prawdziwek, jeden koziarek jeden podgrzybek. Było trochę borowika ponurego. ale nie zbierałem... Na trasie S7 do Glinojecka handlowano tylko kurkami i trochę kozaków było widać.... beznadzieja
(5/h) wszystkie rodzaje lasu, dominują starsze okazy podgrzybka, pojedyncze stare prawusy i nieliczne kurki (nieliczone) Ogólnie brak młodych grzybów...
(5/h) Po środowo-czwartkowych rzęsistych opadach spodziewałem się dobrych rezultatów. Niestety - nawet w upały grzybów było więcej. Kilka ostatnich kurek, parę robaczywych kołpaków, 3 podosiniaki, 3 babki i jeden prawdziwek na 3 godziny łażenia.
(30/h) głównie podgrzybki, w większości przesuszone, tylko 2 młode okazy, 10 borowików- wszystkie stare, część robaczywa. Miałam nadzieję (po ostatnich opadach), że efekt będzie lepszy.
(4/h) Dosyć dorodne "krawce" jednak jak na lekarstwo, innych brak. Wracając za Niedzicą w stronę Wrszawy na poboczu grupka miejscowych, mnóstwo kozaków czerwonych, kolega kupił 1 kg żeby nie wracać na pusto. Na pytanie gdzie oni to zbierają, tylko się uśmiechnęli.
(20/h) Tuż przed naszym wyjściem z lasu zaczęło padać!!! Więc jest nadzieja na wysyp. Znaleziono koźlarza babkę (60 sztuk- raczej wyschnięte), kilka kurek i turki (w większości robaczywe).
(30/h) Poobiedni wypad do lasu, w lesie pomimo słabych opadów dość sucho ale w dołkach i na obrzeżach pojawiają się małe podgrzybki w większości zdrowe. Pozostałości po kurkach oraz kilka dorodnych prawdziwków. Z nadzieją oczekuję na zapowiadane opady deszczu która poprawi sytuację w wyschniętych lasach i uspokoi służby leśne.
(50/h) las umiarkowanie suchy, ale pokazują się podgrzybki brunatne, niektóre całkiem ładne i pojedyncze prawdziwki. Jest nadzieja na wysyp, jeżeli będą deszcze i niezbyt zimne noce
(40/h) Pomimo że w lesie sucho pokazały się pierwsze podgrzybki brunatne, w ilościach znikomych ale daje nadzieję na pierwszy wysyp oczywiście po opadach deszczu. Kozaki i prawdziwki oraz zanikające kurki.