Wypad w jedliny k. Borkowa - godzina i po ok. 30
opieniek miodowych i
mleczajów jodłowych, znacznie więcej zasiedlonych zostało w lesie, do tego kilka
kolczaków,
podgrzybek i
czubajka czerwieniejąca. Słabo, przykro w lesie świeżo pociętym, więc ewakuacja pod Raków, w sośniny. Tam dużo lepiej -
podgrzybki brunatne w różnym wieku (168), młode
maślaki zwyczajne (39),
kurki (34), pierwsze w sezonie
gąski zielone (12) i niekształtne (3), do tego po kilka
maślaków pstrych,
sitarzy,
kań i jeden młodziutki
borowik :) Gdyby nie niezapowiedziana ulewa mogło być jeszcze weselej :)