9
złotoborowiki wrzosowe, 23
podgrzybki brunatne, 11
koźlarz różnobarwny, 1
koźlarz czarnobrązowy, 3
gąski zielonki, 4
maślaki zwyczajne, 2
maślaki pstre. 4,5 godziny spaceru po lesie.
Ostatnio dwa niezbyt udane spacery po lesie więc dzisiaj znów pojechałem na pewną miejscówkę koło Czachówka. Rano dziś 16 stopni Celsjusza jak wychodziłem z domu, a więc ciepła noc tylko mało już wilgoci. Grzyby w Julianowie przeważnie w tych samych miejscach i tak naprawdę większość zbioru po 2,5 godzinach spaceru. Zlotoborowiki wrzosowe już takie ostatki dość suche ale bez lokatorów. Pokazaly się znowu młode
podgrzybki brunatne i to oprócz jednego miejsca z koźlarzami uratowały zbiór. Oprócz wymienionych grzybów zauważyłem robaczywego
borowika sosnowego,
muchomory czerwone,
muchomory czerwieniejące, lisówki pomarańczowe, gołąbki różnego rodzaju i koloru, mnóstwo małych
sitaków, bialoporki brzozowe i inne drobne grzyby.. Następny tydzień już z temperaturą powietrza rano bliskiej 0 i znowu rozwój grzybni wyhamuje. Nadzieja jednak jest że na koniec miesiąca jeszcxe trochę grzybów się pokaze ale też trzeba będzie się spieszyć i zebrać przed przymrozkami. Zlotoborowiki tylko małe jeszcze względne a reszta takie ogryzki zjedzone czesciowo przez ślimaki.