Już wczoraj czułem, że żona nie odpuści. Cały dzień marudziła. A jeszcze 13-go zapewniała, że to ostatni wypad. Dla świętego spokoju pojechałem ponieważ od środy mają być przymrozki. Las wysoki sosnowy z mchem i jagodzinami. Grzyby po ostatecznej obróbce (zdrowe) to 8 prawdziwków, 2 koźlarze, 8 maślaków ziarnistych, 2 maślaki pstre, 42 podgrzybki i kilkadziesiąt sitarzy ( nie ujęte w statystyce) sitarzy to właściwie nie zbieramy ale cały zbiór idzie do córek i matki zięcia to zrobiliśmy wyjątek.