Na grzyby wybraliśmy się dopiero w południe. Na parkingu spotkaliśmy około dziesięciu aut. Dlatego też zdaję sobie sprawę, że statystyka będzie mocno zaniżona, ponieważ grzyby były już zapewne wyzbierane. Potraktowaliśmy grzybobranie jako spacer, a jeśli przy okazji znajdziemy jakieś gdzybki, to będzie super. Las w Fideście jest bardzo zróżnicowany, my akurat chodziliśmy po takim, gdzie przeważały sosny. Wynik, to 70 grzybków zebranych w 2 godziny w 2 osoby. W tym 40
podgrzybków, 14
sitarzy, 9
maślaków, 4
prawdziwki i 3
koźlaki. Ogólnie spacer udany, a przy okazji zebrane grzybrzybki ceszą