Samosiejka sosnowo brzozowo osikowa nad jez. Siecino - nieliczne
maślaki, kilka
kozaków czerwonych,
zielonek i
rydzy. Później podrośnięty młodnik sosnowo modrzewiowy - tutaj niepodzielnie (no prawie) króluje
podgrzybek brunatny - prawie bo są też dość liczne
maślaki modrzewiowe.
Witam Leśne Bractwo.
Dzisiaj na początek postanowiliśmy zwiedzić teren nad jeziorem Siecino. Łąka kiedyś było porośnięta dość gęsto samosiejką brzozy i sosny.
Maślaki rosły tutaj w ilościach mega hurtowych. Dlaczego używam czasu przeszłego? Ano dlatego, że deweloper nabył ten teren, podzielił na działki budowlane i po naszej miejscówce pozostało jedynie wspomnienie. W pozostałych resztkach zarośli zanjdujemy kilka
zielonek i
rydzy. Trochę
maślaków i
kozaków czerwonych. Pozostaje wycofać się z tego miejsca. Wraz z Lepszą Połową podjeżdżamy nieco bliżej Ostrowic. Na marginesie kiedyś to była gmina. Została zlikwidowana 1 stycznia 2019 roku oraz podzielona pomiędzy Drawsko Pomorskie i Złocieniec. Wchodzimy w rozległy kompleks leśny. Na początek spacerujemy majestatycznym starodrzewiem sosnowo świerkowym. Trafiają się
podgrzybki ale nieliczne. Idziemy więc nieco dalej we wspomniany młodszy las sosnowo modrzewiowy porośnięty pięknym zielonym dywanem z mchu. Tutaj
podgrzybki rosną rodzinkami liczącymi nawet dwadziestu członków. Żeby nie było nam za dobrze do boju ruszyły również ślimaki i skoczogonki. Ale przy takiej ilości grzybów chyba możemy się podzielić :) Zbiór uzupełniły
maślaki modrzewiowe i cztery
prawdziwki. Tych niestety brakuje. Mimo wszystko narzekać nie można. A przecież sam spacer po lesie, ruch na świeżym powietrzu też jest bardzo ważny.