Tylko trzy szybkie godzinki w lesie, liczone
prawdziwki i
podgrzybki. Nie zbierane z braku czasu
opieńki i
rydze, widziałam jeszcze trochę
maślaków,
kań,
sarniaków,
sitaków i cztery ceglaste.
W koszu widać duże prawdziwy, ale małych też sporo było.
Borowiki letnie, miękkie, na cienkich trzonach chociaż zdrowe, nie ma ciężkich, jesiennych baryłek, które uwielbiam. W lesie mnóstwo owadów latających wokół grzybów, pewnie zaczną być zarobaczone 😕 Jeszcze jedno spostrzeżenie,
muchomory czerwone wyrastają w miejscach po prawdziwkowych, a teraz
prawdziwki rosną koło resztek pozostałych z
muchomorów. Sucho, najwięcej młodych w mchach. Pozdrawiam serdecznie ☺️