(200/h) Witam serdecznie dzisiaj obraliśmy inny kierunek Bachorzew 4 km od Jarocina las włącznie brzozowy no powiem Wam że to był szok, gdzie się nie spojrzało tam grzyby. kurki, zajączki i o dziwo kozaki wszystkie zdrowe. byliśmy od 7,20 do 11 tej i pełny bagażnik. Pozdrawiam Serdecznie Życzę udanych łowów
(0/h) Miałem dziś odpuścić 🌳🌲, ale w nocy trochę w końcu popadało to skoczyłem na godzinkę pochodzić po wilgotnym lesie sprawdzić czy coś rusza. No i ruszyły😃, ale muchomory zielonawe, tęgoskór cytrynowy, ponurnik aksamitny, goryczaki a z jadalnych muchomory rdzawobrązowe, jakiś m. czerwieniejacy też się trafił i gołąbki różnej maści, ale 100% zaczerwione ☹️. Po kaniach zostały tylko trzony 😃a po drodze trafiłem jeszcze kilka czarcich jaj i trzęsaka. Spacerek byłby fajny gdyby nie bąki (muchy końskie), które mnie zaatakowały ledwo wyszedłem z auta i towarzyszyły mi przez cały czas 😡. 🙋
2024.7.7 12:26
szerzej: Ale najważniejsze że w końcu coś popadało i jakieś grzybki powychodziły to powinno być tylko lepiej 😃🌲🌳. Na zdjęciu głównym świdośliwa i jedyny dziś zbiór.
(30/h) Pobudka przed 5 o 6.00 już w lesie żeby zdążyć przed ☀️. Myślałem że coś się zmieniło, ale niestety sucho bardzo i pozostawione tydzień temu kurki nic prawie nie podrosły, ale udało się namierzyć sporo ich w lasach dębowych w których wcześniej nie szukałem i tam rosły po kilkanaście sztuk a w bukach już mniej tak po kilka. No i koszyczek udało się uzbierać 😃💪.🌳🌧️☀️🙋
(0/h) Witam serdecznie w lesie nie byłam ponieważ ostatnia wichura narozrabiała w moim ogrodzie ale w ogródku znalazłam takie grzybki, nie mam pojęcia co to bo nie są to chyba pieczarki Pozdrawiam
(20/h) W drodze do celu zatrzymałem się w lasach za Brodowem. W młodniku sosnowym trafiłem na kurki, których zebrałem ok. 80, przeważnie średniej wielkości. W lasach na Młodzikówku chodziłem po lasach dębowych, bukowych, brzozowych, sosnowych i mieszanych. Pojawiły się prawdziwki. Namierzyłem 5 sztuk, w tym jedną parę. Pierwszy był cały zdrowy, następne trzy, w tym parka, zamieszkałe. Wykroiłem trochę z dwóch. Ostatni, ten na foto głównym też cały zdrowy. Zaskoczyły mnie boczniaki cytrynowe, jeszcze ich się nie spodziewałem. Na tym samym powalonym drzewku w ubiegłym roku były trzy tygodnie później.
Poza tym natknąłem się na pojedyncze muchomory czerwieniejące, sporo jest rdzawobrązowych. Trafiłem na dwa zajączki, do zabrania nadawał się tylko jeden. Dużo różnej maści gołąbków, których nie brałem. Sporo młodej maślanki wiązkowej i też młodych tęgoskórów cytrynowych. W brzozach trafiłem na gniazdo z kurkami, a właściwie głównie z kurami i kwokami. Miejscami, po opadach czuje się trochę wilgoci, w innych częściach bardzo sucho. Bliżej Wiosny nielubiane tabliczki z zakazem wejscia. Wiadomo, co to oznacza... W sumie, po 3 godz. chodzenia, na zawartość koszyka złożyło się: ok. 160 kurek, 4 borowiki szlachetne (2 w całości), 1 podgrzybek zajączek, 28 boczniaków cytrynowych, 1 muchomor czerwieniejący i 5 muchomorów rdzawobrązowych.
(8/h) Pojechałem na Wiórek, gdzie tydzień temu sporo drobiu nakosiłem. Niestety, po 3,5 godz. poszukiwań tylko ok. 60 kurek, w większośći małych. Miejscami widać było, że ktoś mnie uprzedził. W lesie, mimo, że w nocy coś tam padało to sucho. W drodze powrotnej zajechałem do lasów w okolocach Mieczewa i dalej przed Kórnikiem. I tu zaskoczenie, kurek w dużych lasach dębowych zebrałem ok. 100. Część już wysuszonych, nawet za młodu. Zabrałem jeszcze 2 podgrzybki zajączki i 3 muchomory rdzawobrązowe. W sumie po tych lasach dołożyłem jeszcze 2 godz. buszowania. W dzisiejszych miejscach jakiś zastój, poza
mniej licznymi już kurkami innych grzybów prawie nie ma.
(30/h) Witajcie, dzisiaj w moim koszyku króluje łuskwiak zmienny, znalazłam też kilkadziesiąt suchogrzybków w większości już spleśniałych, lub z lokatorami... kilka gołąbków, rulik nadrzewny i chyba drobnołuszczak jeleni. Napotkałam też kilka stanowisk maślanki wiązkowej i maślankę ceglastą. Fajny buszing w deszczu prawie bez latającego towarzystwa.. Pozdrawiam serdecznie 🙋
(30/h) Ahoj grzyboświrki. Dziś ponownie ruszyłam na farmę drobiu. Uzbierane 2.6 kg w bukach i brzozach. Plus 8 modrzaków. W lesie robi się sucho😬. Darz grzyb.
(1/h) 7 godzin w lesie z rowerem czyli szukanie miejscówek a wynik to 3 szare kozaki i jeden maślak. W lesie od miesiąca bardzo mokro ale grzybów brak. Południe wlkp to są raczej jesienne lasy.
(30/h) Po drodze sprawdziliśmy puszczę. Wszędzie pieprzniki - kurki, dużo maluszków, będzie wysyp. Trafiły się muchomory rdzawobrązowe, fajnie, bo u mnie go nie ma. Naliczyliśmy 10 gatunków grzybów niejadalnych. Najwięcej gołąbek brudnożółty, masa go. Wygonił nas z lasu deszcz, więc za kilka dni wysyp pieprznika. Szkoda, że mam 100 km, ryłabym w tym lesie 😉
(10/h) Witam dzisiaj tylko tyle do jajeczniczki lasek dębowo bukowy młody ale są nadal u nas codziennie leje było też kilka sów ale z lokatorem. Pozdrawiam.