szerzej:
W lesie mokro, widać połamane drzewa z ostatnich dni. Konkurencja nie śpi: mam takiego delikwenta, które mnie wyprzedza jeden dzień lub dwa dni, maszeruje tą samą trasą, co ja, jest systematyczny i się stara. Mnie zostaje to, co zostawił, oraz to, co podrosło, a On zostawił jak bardzo małe. Ale da się żyć. Bywało przecież odwrotnie.