(40/h) Czy można sobie wyobrazić lepsze rozpoczęcie grzybobrania jak ładna babka tuż przy aucie?😉 Pojechalem sprawdzić czy jest tak źle z grzybami jak wszyscy piszą. Wysypu nie ma ale so i rosno. Za 2 godziny zebrałem 65 koźlarzy grabowych, dwa młode czerwone, ok. 50 kurek i garść kolczaków. Przeważały młode kozaczki co dobrze wróży na następne dni. Napotkani w lesie grzybiarze mówili, że właśnie wracają z rejonu Staszowa i tam grzybów brak.
(25/h) Las mieszany te 25 /h to kurki w jednym miejscu po godzinie spaceru po lesie, 2 podgrzybki, 1 piaskowiec - robaczywy. trzeba jeszcze poczekać. na foto kurki z 2 lasów razem.
(20/h) Krótki wypad do lasu jodłowego ze starszymi dębami. Mokro, gorąco i komary aktywne jak dawno. Mówili nie idźcie, nie ma grzybów... I faktycznie, po wysypie nie ma śladu, ale honor uratowały kolczaki (ok. 140) i kurki (ok. 100), dla urozmaicenia jeden biały kozak.