mm — ok. 50 na godzinę
Opieńki i łuszczaki w liczbie olbrzymiej, niestety spóźniłem się i większość zbyt stara, wciąż jednak kosz naciachany. Prócz tego muchomory, trochę podgrzybków i borowików oraz kilka suchych kań. Trafiły się też młode siedzunie w liczbie 5. Las woła o deszcz.
mm — ok. 3 na godzinę
Suche lasy, grzybów brak niestety, zebrane 3 szt domniemam że pominięte :)
mm — ok. 0 na godzinę
las mieszany z przewagą sosny, plus przecinki brzozowo-dębowe. Grzybów brak.
szerzej:
W lesie nie ma grzybów żadnych. Pogoda niestety nie sprzyja, a też Choszczówka i jej przyległości, długo uważane za "mekkę" warszawskich grzybiarzy ma swoją opinię bardzo mocno na wyrost - od kilku lat w sezonie trzeba naprawdę idealnych warunków (takich jak zeszłej jesieni), by cokolwiek ruszyło. Na tę chwilę wyrokuje, że w tym roku w tych okolicach będzie bida z nędzą. Stąd pytanie - gdzie jechać w okolicach Warszawy i okolic żeby chociaż "liznąć" grzyba w tym roku? :)
mm — ok. 4 na godzinę
Piękne bory sosnowe, 16 podgrzybków w dwie godziny. W dołkach, rowach, mchu w wilgotnych, pobagiennych miejscach.
Smutno. Może jesień będzie łaskawsza dla grzybiarzy.
mm — ok. 10 na godzinę
las mieszany - 15 czerwonych, 1 szlachetny, kilkadziesiąt kurek
szerzej:
Witajcie. Niestety czerwony się kończy co prawda udało mi się dzisiaj znaleźć jeszcze ich kilka gniazd aczkolwiek większość w wersji senior+. podgrzybki jeszcze bardzo licznie (również senior+) - po sprawdzeniu pierwszych 3 sztuk i stwierdzeniu wysokiego poziomu zaczerwienia zostało im dzisiaj odpuszczone. Na opieńkę również się spóźniłem - całe plantacje wielkich kapeluszy pokrytych białą pleśnią. Jutro dalsze poszukiwania czerwonego w innej części lasu. Pozdrawiam.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów. Jakichkolwiek, nawet niejadalnych.
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki większość dużych
mm — ok. 7 na godzinę
las mieszany - 13 koźlarzy czerwonych, 1 borowik szlachetny, kilkadziesiąt kurek
szerzej:
Witajcie. Tak jak zapowiadałem dzisiaj za czerwonymi przemierzałem bardziej liściaste / niższe a więc wilgotniejsze partie lasu (aczkolwiek "wilgotniejsze" na dzień dzisiejszy jest pojęciem abstrakcyjnym). Po wczorajszych seniorach nie spodziewałem się dzisiaj szaleństwa, a jednak spotkałem kilka stanowisk czerwonej młodzieży. Sprawdziło się powiedzenie "nadzieja umiera ostatnia" - jestem przeszczęśliwy z zaistniałego faktu. Co prawda ilość nie zwala z nóg (zwłaszcza po wysypie sprzed tygodnia) ale i tak jest super. Na dokładkę jako wisienka na torcie trafiło się stanowisko dzieżki pomarańczowej w ilości kilkunastu sztuk (przecudowna bajeczna sceneria). Pozdrawiam.
mm — ok. 10 na godzinę
maślaki w trawie, dosyć duże, w widocznych miejscach nierobaczywe
mm — ok. 12 na godzinę
sucho i stare grzyby ale mimo wszystko zdrowe
mm — ok. 60 na godzinę
Większość to podgrzybki plus parę prawdziwków (las iglasty) plus bardzo dużo koźlarzy w laskach brzozowych tylko 90% robaczywych. Grzyby raczej parodniowe chociaż zdarzały się młode.
mm — ok. 10 na godzinę
Kilkudniowe, głównie podgrzybki, ponadgryzane, las mieszany, bardzo sucho.
mm — ok. 2 na godzinę
Las mieszany, dwa podgrzybki, sporo wszelkiej maści "psiaków" i sucho.
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki i trochę prawdziwków. Prawie wszystko w iglastym i kilka dużych okazów przy sosnach. Wszystko na obrzeżach lasu tak, gdzie dociera wilgoć. Czym głębiej w las grzybów brak a jak się trafiają to w większości robaczywe. Trzeba pamiętać, że jak jest sucho chodzimy na obrzeżach lasu, tam gdzie może być rosa, najlepiej jak jest podmokły teren bądź rzeka/jezioro. Powodzenia!
mm — ok. 15 na godzinę
W lesie sucho, grzyby starsze, małych brak. Niewiele psich, troszke muchomorów. Zebrane wyłącznie podgrzybki.
Jak ma takie lasy uznać można że grzybów nie ma.
mm — ok. 10 na godzinę
Sucho w lesie, mało grzybów, prawie wyłącznie podgrzybki. Stare, ale trochę i młodych. Pojedyncze piaskowce.
mm — ok. 15 na godzinę
Koniec dwutygodniowego wysypu w lasach makowskich. Po solidnym deszczu sprzed dwóch tygodni pozostało tylko wspomnienie. Zebrane: borowiki, koźlarze babka i pomarańczowożółte, podgrzybki, zajączki, 2 małe rydze i mała kania. Grzyby w wieku od wyrośniętej młodzieży do emerytów. Brak młodych grzybów. Trzeba się sporo nachodzić i znać miejsca.
mm — ok. 50 na godzinę
Opieńki, Opieńki, Opieńki... innych grzybów praktycznie 0. Oprócz Opieńki, jedna kępka łuszczaka zmiennego, trochę ładnych łuskowców jelenich i 3 rycerzyki czerwonozłote. Mam nadzieję, że coś lepiej ruszy po zapowiadanych opadach.
mm — ok. 40 na godzinę
Las dębowo-sosnowy z przewagą sosen. Piękne poszycie z mchem. 50 sztuk podgrzybka 2 zajączki 20 koźlarza
Głównie podgrzybki wyrośnięte, brak młodych, dwa zajączki i reszta koźlarzy, które rosną w gromadkach we wrzosowiskach, o dziwo wszystkie zdrowe. Potrzeba deszczu;)
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki rosną we mchu, w lesie sucho, ale 5 minut deszczu i nawet zmokliśmy, nadzieja na przyszły tydzień.
mm — ok. 5 na godzinę
Las mieszany, wilgotno, same podgrzybki, w wiekszosci zdrowe
podgrzybki i jeszcze raz podgrzybki, niestety ciut mało i w zasadzie same kilkudniowe, wyłącznie nadające się na suszenie
mm — ok. 20 na godzinę
Kozaki w brzezinach
Na otwartym lesie iglastym pojedyncze sztuki podgrzybka i zajączka, tylko w brzózkowych zagajnikach Kozaki duże i małe.
mm — ok. 5 na godzinę
Po kilku godzinach chodzenia po lesie w jednym miejscu kilka ładnych podgrzybków.
mm — ok. 30 na godzinę
Same podrzybki, średnie i duże, małych prawie brak... Liczę tylko zdrowe.
Kilka robaczywych zostało w lesie..
Ogólnie było bardzo mokro.
mm — ok. 4 na godzinę
pojedyncze stare kozaki i prawdziwki, wszystkie z wkładką mięsną
mm — ok. 95 na godzinę
Wysyp Koźlarzy - Lekką ręką ponad 200 sztuk. Las brzozowy...
szerzej:
Nie padało od dawna a tu takie cuda?! Na zdjęciu tylko to co udało mi się na wstępie w ciągu 2 minut zebrać w dłoń, potem wracałem po kosz do domu.. Dobrze że 800 m do lasu. Młodych zostało tyle że we Wtorek powtórka. Rosa robi swoje, oraz obecność mokradła! Darz Grzyb!:D
PS: Prawdziwków miałem 20, jak nigdy w tym moim nieszczęsnym 100 H lesie:D
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany: 27 czerwonych, kilkanaście kurek.
szerzej:
Witajcie. Nie ma przyjemniejszego uczucia niż mokra głowa i nic piękniejszego jak zroszone koźlarze czerwone. Pozdrawiam.
mm — ok. 5 na godzinę
stare grzyby, sucho...... smuteczek
mm — ok. 5 na godzinę
Tylko stare podgrzybki. Niektóre robaczywe lub kapcie. Las iglasty.
mm — ok. 5 na godzinę
Las mieszany. 2 godziny w lesie - 3 borowiki, 4 koźlarze czerwone, 3 podgrzybki, garść wyrośniętych opieniek. Sucho.
szerzej:
Nie wytrzymałem i bez względu na wszytko musiałem pojechać do lasu, sprawdzić miejscówkę, w której 2 tyg. temu zebrałem przepiękne borowiki. Ten "mój" mały dębowy zagajnik (do którego mam 70 km!!!) spełnia wszystkie wymagania dla prawdziwka, więc przed świtem zapakowałem się do samochodu i ruszyłem w kierunku wschodzącego słońca. W lesie cisza, grzybiarzy zero, efekt grzybobrania mizerny. Tak czasem bywa. Może jak w końcu poleje i temperatura za bardzo nie spadnie to będzie lepiej.