mm — ok. 50 na godzinę
Dzisiaj inne miejsce, trudniejsze. Dość głębokie wąwozy. Kraina ceglaków 😃. Zresztą zdjęcie to pokazuje. Do tego różne inne grzyby. 3 osoby i pełne kosze. Kanie na obiadek, pycha 😃. Nadal nie znaleźliśmy miejsca na typowe prawdziwki... Nic to jednak, jutro inne miejsce 😀
mm — ok. 50 na godzinę
Około 180 rydzy, kilka kozaków i podgrzybków, 2 maślaki. Ogólnie przez 2 godziny mało co, dopóki nie znaleźliśmy "tego" miejsca :)
mm — ok. 150 na godzinę
Młodnik sosnowy I las mieszany, podgrzybli, lozak grabowy
szerzej:
Generalnie las przebrany po niedzieli ale trafiały sie grzybki, Sytuacja zmienila się kiedy dptarłam do sosnowego młodnika. Grzyb na grzybie. Nie miała baba roboty poszła na grzyby.
mm — ok. 60 na godzinę
Las jodłowo sosnowy, zagajniki brzozowe.
Teren ciężki, ale dużo satysfakcji. Prawdziwki 50, podgrzybki 80, kozaki czerwone 110 w tym duże i zdrowe, pocieki i zajączki, ale część zajączkow była bardzo beeee. Pozdrawiam
mm — ok. 25 na godzinę
Wolny dzień w tygodniu, mógł oznaczać tylko jedno - kolejny wypad do lasu. Powtórzenie niedzielnej trasy zaowocowało identycznymi wynikami. W koszu przede wszystkim podgrzybki i rydze. Domieszkę stanowiły przypadkowe kozaki a ozdobę zbioru 7 cudem znalezionych prawdziwków. W lesie pięknie i spokojnie. Jedynie niemiłosierny, jak na tą porę roku, żar lejący się z nieba psuł nieco nastrój, powodując zmęczenie. Pozdrawiam Grzybochodźców :)
mm — ok. 75 na godzinę
Dzisiaj już mniej grzybów, zebrałam 35 prawdziwków, 100 podgrzybków i 15 ceglastych. Grzybiarzy bardzo dużo, ale grzybów coraz mniej. W lesie sucho.
mm — ok. 10 na godzinę
ok. 40 grzybów. Prawdziwki, podgrzybki, zajączki, ceglaste, a przy wyjściu z lasu jakieś 20 rydzów.
szerzej:
Szału nie ma, ale coś kazdy z lasu wyniesie. Ja niestety zawitałem do lasu o dwie godziny za późno - środek tygodnia, a samochodów sporo... mimo to udało się uzbierać kilkanaście prawdziwków, z czego zostało 8 sztuk, w tym dwie naprawdę okazałe (reszta została w lesie). Kilka ceglastych, trochę zajączków - o dziwo zdrowych, i na koniec grzybobrania, już przy samym wyjściu z lasu w żlebie po potoku ok. 20 rydzów, młodziutkich, małych, twardych i przesmacznych!
mm — ok. 50 na godzinę
Jakieś 100 na 2 osoby. Trochę robaczywych, ale w porównaniu z tym co na górnym śląsku to mega wysyp. borowiki, podgrzybki, maślaki i ceglastopore.
mm — ok. 20 na godzinę
głownie podgrzybki, kilka kozaków i maślaków
szału nie ma ludzi zero jak to ma miejsce w srodku tygodnia bo w weekend autostrada:P w lesie sucho jak pieprz
mm — ok. 12 na godzinę
Las mieszany jodła świerk dąb buk brzoza
szerzej:
Dziś 6.00 w lesie, dwa koszyki przygotowane na grzybów żniwa i... zonk! Ponad 4 godziny tulaczki po lesie i 54 prawdziwi z czego ponad połowa maluchy, 11 maślaków, 2 czerwone kozaczki i 2 szare. a miało być tak pięknie
mm — ok. 10 na godzinę
Myślałem że będzie żniwo a tu kicha i sucho jak na pustyni w sobotę wtglądało obiecująco.
mm — ok. 15 na godzinę
W lesie mocno juz przebrane, lokalsi jeszcze znoszą prawdziwki ale jest ich juz bardzo mało. Jak juz cos sie pojawia to raczej te niezauwazone przez tabuny odwiedzajacych. No i niestety sporo robaczywych. W lesie sucho, najwiecej jest ceglastoporych. Pojawily sie rydze. Podrzybki stanęły w miejscu i jakby zupelnie zapomnialy ze juz na nie czas.
Susza straszna, chrzęsci pod stopami. Jesli weekend bedzie deszczowy to moze jeszcze cos się pojawi z młodziezy choć tubylcy są sceptyczni.
Ja w kazdym razie czekam jeszcze na rydze!
Pozdrawiam zdrowo grzybnietych!
mm — ok. 15 na godzinę
W sumie zebrałem 38 zdrowych prawdziwków. Od kilku wyjść do lasu skupiam się wyłącznie na "Prawych". Ceglastoporych można zebrać praktycznie do oporu. Generalnie widać tendencje spadkową (prawdziwki). A jak jest u Was ?
szerzej:
Brak młodych, dopiero co wyrastających prawdziwków. Nie znam się ale czy to już koniec na ten rok?
mm — ok. 75 na godzinę
Dzisiaj zebrałam: 45 prawdziwków ( zdrowe, kilka nóg robaczywych), 90 podgrzybków ( lekko podsuszone) i 15 ceglastych ( zbierałam tylko małe). W lesie bardzo sucho, małych grzybów nie ma, ale czuć grzybnią. Może poleje w sobotę to może znowu grzybki ruszą.
mm — ok. 50 na godzinę
Prawdziwi, podgrzybki, kozaki, maślaki
50 szt. prawdziwki kozaki, maślakipodgrzypki, itd.
mm — ok. 17 na godzinę
Prawdziwki, podgrzybki, kozaki i jedna kania. W lesie tak sucho że wszystko trzeszczy pod nogami. Grzybki występują tylko w wilgotniejszych miejscach.
mm — ok. 10 na godzinę
Borowik ceglastopory, innych grzybów brak. Las wysuszony zarówno dołem jak i górą. Poczekajmy na deszcz.
mm — ok. 100 na godzinę
Las mieszany przecinany potoczkami troszkę podmokłych bagienek pełen zestaw grzybów koło 150 podgrzybków kilkadziesiąt borowików, rydzów, setki gołąbków trochę borowików ceglastoporych, sporo maślaków i pojedyncze kozaki. Łącznie dwa kosze i skrzynka w półtorej godziny. Dziś jeszcze padało więc w przyszłym tygodniu ppwinno być rewelacyjnie.
mm — ok. 90 na godzinę
Ponad 3 kg kolczaków, 30 prawdziwków, 22 ceglaki, 7 podgrzybków brunatnych, 5 siedzuniów, 10 rydzów, 12 kozaków czerwonych, 15 babek (wszystkie fajne;-) ) kilkadziesiąt maślaków sitarzy na grubych nogach i garstkę kurek. Kolczaki w głównie w iglastych, reszta w mieszanych młodnikach...
szerzej:
Po 2 tygodniowym "poście" wreszcie wyskok na grzyby i od razu trafiłem na inwazję kolczaków, ilości nie do wyzbierania, zwłaszcza, że tylko ja je tam zbieram;-P. Po napełnieniu połowy koszyka kolczakami, przestałem je zbierać, pozostałe grzybki zbierałem jakby przy okazji;-). Z powodu deszczu konkurencji prawie brak, ale widać ślady walki z ostatnich dni. Nie jest to na pewno jeszcze wysyp (nie licząc kolczaków), ale po takiej suszy, nie ma tragedii. Wróciłem do domu po 3 godzinach, a żona: "Już wróciłeś, nie było?" Nie było, mówię, już gdzie pakować;-D
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki.
mm — ok. 80 na godzinę
Przewaga maślaka i kozaków zero prawdziwków w lesie mokro ale zdarzały się suche miejsca i tam grzybów brak
mm — ok. 40 na godzinę
Dzisiaj zebrałam 26 prawdziwków ( zdrowe), 40 podgrzybków i 15 maślaków. Nowych grzybów nie ma same duże i średnie. W lesie wilgotno.
mm — ok. 60 na godzinę
2 godziny zbierania około 80 prawdziwków i 40 podgrzybków. Grzybki w większości zdrowe w lesie mokro grzybiarzy dużo :)
mm — ok. 20 na godzinę
Głównie podgrzybki. Trochę rydzów i kilka prawdziwków.
szerzej:
Dziś krótki, z braku czasu, wypad pod hasłem "Rydze". Z rydzami okazał się raczej niewypał. Większość znalezionych starych grzybów była zasiedlona przez innych amatorów. Braki w tym aspekcie, częściowo zostały nagrodzone przez podgrzybki, które choć w większości niemłode, były jędrne i zdrowe. W sumie wróciłem z koszem wyładowanym po brzegi, dzięki 6 prawdziwkom, które zazdrosna Żona była łaskawa nazwać "wypełniaczem koszyka pośledniejszego gatunku". Frazę tę zapamiętałem i liczę, że odda mi ona w przyszłości nie jedną usługę. Przekazuję ją dalej, bo przecież nie ja jeden staję w obliczu zarzutu "zbierania byle czego" :))
Pozdrawiam wszystkich grzybochodźców
mm — ok. 25 na godzinę
w lesie mieszanym z przewagą świerka przeciętnie mokro. Sporo prawdziwków - 30. Po za tym ceglastopore - często robaczywe, czerwone i pomarańczowe kozaki, maślaki, nieliczne rydze.