(25/h) Miła niespodzianka- w głębszym lesie sosnowo-dębowym po prawej stronie torów podgrzybki zajączki i brunatne, zarówno młode jak i starsze, wysuszone. Gdzieniegdzie przebijają się gołąbki i inne blaszkowate. Może to dobry omen po dwóch poprzednich fatalnych latach.
(10/h) W lesie sucho! Kurki znalazłam w dużej ilości tylko w jednym miejscu. Przeszłam duży teren i w innych miejscach występowały sporadycznie po 2-5 szt. Kilka dużych podgrzybków. Za to jagody są piękne. Na grzyby trzeba jeszcze poczekać.
(2/h) Sosna. Z jadalnych jeden wyrośnięty prawdziwek (przy drodze), kilkanaście średnich i wyrośniętych kurek (na przydrożnej skarpie) i kilka starych koźlarzy oraz podgrzybków brunatnych.
(2/h) Postanowiłam sprawdzić, czy rosną jakieś grzyby jadalne w moich ulubionych lasach, ponieważ brak doniesień z tego rejonu. Niestety, nie rosną. Pojawiają się czasami małe kolonie młodych, jędrnych i grubych kurek (3 garście). podgrzybek też był młody, na grubej nóżce. Do tego 1 borowik usiatkowany i 2 koźlarzebabki (grzyby kilkudniowe). Nieliczne niejadalne. Ściółka lekko sucha, ale gleba wilgotna. Pozostaje tylko czekać.
(7/h) Kurki, w lesie dość wilgotno (wczoraj była burza) trafiają się gołąbki, stare maślaki ziarniste i muchomory czerwieniejące. Na targu w Przasnyszu za maleńki pojemnik kurek-12 PLN, za słoik 0,9 litra jagód też 12.
(50/h) Rekonesans podmokłych lasów grabowych - pierwszy wysyp koźlarza grabowego około 40 szt, las mieszany - po 1 koźlarzu topolowym i babka, 7 koźlarzy czerwonych (2 giganty w fazie rozkładu pozostały w środowisku naturalnym), 5 borowików, około 30 maślaków (pierwsze 3 zamieszkane tak więc wszystkie pozostałe pozostały w środowisku naturalnym), kilkanaście kurek.
(9/h) Wypad na poziomki. Wsród traw, na skraju lasu stadko 13 maślaków. 4 małe i podsuszone, 9 świeżych, dobrych, w sam raz na patelnię do jajecznicy :)
(25/h) Dziś jak od kilku dni, wybrałem się do znajomego lasu. Majowe kończą się, dziś w godzinę tylko 25 sztk Koźlarzy. A bywało kilka dni temu lepiej, nie miałem jednak czasu o tym pisać. Miejsce to las brzozowy tuż obok mokradła, stąd i znaczne ilości wilgoci. Na zdjęciu jeden z tych które trafiły do koszyka - Czemu 25/h? Bo w 53 minuty 25 sztk;)