(10/h) Las liściasty - dwa wyrośnięte koźlaki grabowe, kilka małych kurek, sporo gołąbków zielonawofioletowych i kilka wybornych, w większości z robalami.
(10/h) W lesie gorąco i mokro. 2 godz. 20 szt. koźlarzy czerwonych b. dużych od 0,3 do 0,7 kg. Wszystkie grzyby bez robaków, trochę pogryzione przez ślimaki i żuki gnojowe. Młodych nie było. Lasu nie polecam z powodu plagi kleszczy. Używam sprawdzony repelent, a i tak przyniosłem kilka do domu.
(15/h) Pierwszy w tym roku wypad do lasu w celu jednoznacznie grzybowym. W dwie osoby i nieco ponad dwie godziny 83 kurki, 3 kozaki, 1 podgrzybek, 1 maślak. Pośród drzew został jedyny napotkany dziś prawdziwek (zjedzony przez żuki) i jeden duuży kozak (stary). Na razie grzybów mało, choć jest bardzo wilgotno i ciepło, więc myślę że niebawem będzie co zbierać. Udanego wszystkim!
(15/h) Wczoraj przypadkowo znalazłem bardzo wyrośnięte maślaki ziarniste. Rosły one w wysokiej trawie w młodym sosnowym zagajniku. Wszystkie na 100% były robaczywe. Nie zrywałem ich.
(8/h) Gdynia/Kępa Redłowska (część nierezerwatowa) - kolejne skupiska żółciaka siarkowego i niespodzianka w postaci pierwszego w tym roku borowika sosnowego. Borowik średni, ale już zaczerwiony i objedzony przez ślimaki. W lesie ciepło, mokro i lekko pachnie grzybnią - szykuje się wysyp za jakiś tydzień.