dolnośląskie - grzybobrania od 1 cze. do 28 cze. 2015

sezony 2015 0601-0628 dolnośląskie #25 (13 fot.) kujawsko-pomorskie #6 lubelskie #19 (10 fot.) łódzkie #12 (5 fot.) lubuskie #3 małopolskie #45 (28 fot.) mazowieckie #15 (10 fot.) opolskie #3 (2 fot.) podkarpackie #26 (4 fot.) podlaskie #1 pomorskie #8 (1 fot.) świętokrzyskie #13 (2 fot.) śląskie #21 (2 fot.) warmińsko-mazurskie #4 wielkopolskie #11 (4 fot.) zachodniopomorskie #7 (1 fot.) woj. nieokreślone #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
28.cze 2015
zuniek (bez logowania)
(6/h) Wypad do lasu na 2 godzinki by sprawdzić czy coś się ruszyło. Szału nie ma i chyba w najbliższym czasie nie będzie. Sprawdzone miejsca nie zawiodły w postaci podgrzybków, borowika ani jednego.
2015.6.28 22:10
28.cze 2015
Żorż Ponimirski (bez logowania)
(0/h) 28 czerwca a u mnie ciągle 0 (zero) na rozkładzie...
2015.6.28 21:07
(4/h) 3 godzinki w lesie, grzybki rosły tylko w miejscach gdzie dokładnie rok temu o tej porze. Kilka kurek i podgrzybków, zajączek, maślak, ceglak i trochę jagód.
2015.6.28 20:01
28.cze 2015
Robert-Wch (bez logowania)
(0/h) Grzybów niestety brak. Ostatnio trochę popadało, jest ciepło więc może w końcu coś się ruszy w lasach. Od paru dni jeżdżę sobie z lasu do lasu i wszędzie totalna lipa. Mimo, że padało dość ładnie to w niektórych lasach totalna susza. Nawet jagód nie ma zbyt wiele. Pozostało czekać, myśle że za tydzień-dwa w końcu się coś pojawi, bo jest mokro i ciepło, czego można więcej chcieć. Pozdrawiam wszystkich.
2015.6.28 18:59
27.cze 2015
Paweł Lenart
(0/h) DARZ GRZYB!;) Dorota "wypędza" do lasu!;-) Pozdrawiam! Pozostała jeszcze Argucja.;-) Czekamy...;)) W lasach mamy kontynuację kompletnego bezgrzybia, zatem tym razem od samego świtu, postawiłem na zbiór jagód. Dojrzałe owoce, zaczęły już przeważać nad zielonymi, czyli można stwierdzić, że mamy lato pełną gębą.;-) Jagód jest bardzo dużo, ale żeby spotkać miejsca, w których są grube, trzeba trochę pochodzić i poszukać lub po prostu "fuksem" na nie trafić. Po kilkunastogodzinnej, jagodowej dłubaninie, z przyjemnością rozprostowałem kości i przez nieco ponad godzinę, sprawdziłem kilka stanowisk na koźlarze czerwone, prawdziwki i kurki. Poza dwiema nogami po gołąbkach (nie wiem jakich ponieważ kapelusze były spałaszowane przez ślimaki) i jednym, młodym przedstawicielem gałęziaka (Ramaria), nie znalazłem kompletnie żadnych grzybów. Pomimo, że w niektórych miejscach, stała woda po ostatnich opadach deszczu, nie zmienia to faktu, że w lasach nadal jest bardzo sucho. Ostatnie dwa tygodnie były dosyć chłodne, w miarę często (chociaż bardzo nierównomiernie), padał deszcz. Taka aura, mogła wlać nico optymizmu w grzybiarskie serca, ale jak porównałem, na portalach meteo, sumy opadów za ten okres, rozwiały mi się wszelkie wątpliwości. Te deszcze to tylko oczyszczenie powietrza z kurzu i pyłów, jednakże na pogarszającą sytuację hydrologiczną w lasach, praktycznie nie mają wpływu. Przechodziłem obok bagien, które zawsze są dla mnie pewnego rodzaju "miejscem pomiarowym" stanu hydrologicznego w lasach Wzgórz Twardogórskich. Ostatnio byłem tam 4 czerwca i z przykrością stwierdziłem, że poziom wody niestety nadal opada, a niektóre miejsca już całkowicie wyschły.;- ( Nawet solidny deszcz w nocy z soboty na niedzielę, za wiele nie pomoże (dopowiem, że lało we Wrocławiu, ale czy w lasach również?). Trzeba będzie to sprawdzić. Przed nami pierwszy, wakacyjny miesiąc, czyli lipiec. Prognozy pogody nie pozostawiają złudzeń. Już za kilka dni, rozpęta się upalne lato, z czystym, błękitnym niebem i bardzo znikomą ilością opadów. Urlopowicze zacierają ręce z uśmiechem na twarzy, grzybiarze maja miny, jak po zjedzeniu cytryny i "łapią doła".;- ( Cóż zrobić? Pozostają jagody, maliny, poziomki i inne leśne skarby oraz upajanie się pięknem lasów w letniej szacie. Na grzybki musimy czekać, tylko pytanie jak długo? Jeżeli prognozy pogody na miesiące letnie (lipiec i sierpień), sprawdzą się, to dopiero wrzesień może przynieść odmianę. Pewnie gdzieniegdzie warunki pogodowe, pozwolą ściółce leśnej, wygenerować co nieco na przysłowiową jajecznicę, niemniej o letnim wysypie z prawdziwego zdarzenia, na razie można zdecydowanie zapomnieć. Mimo wszystko idziemy do przodu, hej!;-) Pozdrawiam!;-)
2015.6.29 10:11
27.cze 2015
Miś (bez logowania)
(5/h) Witam Droba kurka.
Pomimo opadów w lesie nadal sucho
2015.6.27 13:40
25.cze 2015
johny (bez logowania)
(40/h) Popołudniowy wypad do lasu na kontrolę co w trawie piszczy przyniósł co zaskakujące około 200 kurek o wadze 1 kg. i jeden kozaczek, po za tym nic. W lesie sucho i nie zapowiada się aby pojawiły się inne grzyby.
2015.6.25 20:33
23.cze 2015
Leśny Dziad (bez logowania)
(0/h) Nadal zero grzybów. Trafiły się wprawdzie kurki w ilości 10 sztuk jednak nic poza tym.
2015.6.23 18:27
22.cze 2015
GhostUrbex
(2/h) Witam wszystkich grzybowiczów:-) Jestem tutaj pierwszy raz, a więc wczorajszy spacer w jagodziny zaliczam do udanych, trzy godzinki, dwie osoby, ok. 3 litrów:-) piękne huby, kilka okazałych muchomorów, oraz pięknych zdrowych pieprzników (kurek), dwa okazjonalne ceglaczki niestety z lokatorami:-) nie mogę się doczekać pierwszego wysypu... achhhhh ten zapach lasu o poranku.... bezcenny:-) pozdrawiam:-)
2015.6.23 18:05
21.cze 2015
dorota_baWx
(1/h) Witam wszystkich zapalonych grzybiarzy!!! W szczególności Pawła (dzięki za pamięć) Faktycznie w tym roku wiosna nas nie rozpieszcza, ja się mimo wszystko cieszę, bo nie mam za bardzo teraz czasu na wyprawy do lasu i serce by mi pękło gdyby grzybki sobie rosły a ja bym musiała siedzieć w pracy. Ale wpisy śledzę regularnie przez cały rok. Jak wszyscy po tych ostatnich deszczach pojechałam odwiedzić "swój" las. Mokro średnio, ale coś zaczyna się pokazywać tzn 3 muchomory, 1 gołąbek, 1 szt (no może nie sztuka bo ostała się sama noga reszta zjedzona) borowika ceglastoporego i kurek na małą jajecznicę W drodze powrotnej trafiłam na rów obsypany poziomkami i chyba pierwszy raz w zyciu najadłam się poziomek do syta :) Mam nadzieje że w tym roku będziemy się przechwalać kto więcej nazbierał grzybków i będa to imponujące ilości :):) :) Pozdrawiam wszystkich grzybomaniaków! :)
2015.6.22 16:42
21.cze 2015
Żorż Ponimirski (bez logowania)
(0/h) 0 (zero).
2015.6.21 15:38
20.cze 2015
Paweł Lenart
(0/h) DARZ GRZYB!;) 21 czerwca, punktualnie o godz. 18:37, rozpoczęło się astronomiczne lato. Dzień wcześniej, udałem się do lasu, żeby dokładnie sprawdzić, co wydarzyło się w leśnym świecie, po burzach, które przetaczały się w dniach 12-14 czerwca. Burze, które charakteryzują się przeważnie dużą lokalnością występowania, na szczęście zdołały co nieco wylać swojej zawartości opadowej na Wzgórza Twardogórskie. Pomijając już fakt, że to kropla w morzu potrzeb, na bardzo przesuszone w tym roku lasy, ważne jest, że cokolwiek napadało. Grzybowy świat na razie śpi w najlepsze, zatem dla poszukiwaczy leśnych, kapeluszowych przysmaków, nie jest to odpowiedni czas na wyprawy. Poza grzybami nadrzewnymi, które mają przeważnie w nosie (a raczej w kapeluszu);-), warunki hydrologiczne ponieważ "pożerają" wnętrze drzew i opady nie są dla nich tak niezbędne, jak dla "ściółkowców", spotkałem wyłącznie przedstawiciela śluzowców, tj. wykwita piankowego oraz dwa stanowiska sromotników bezwstydnych, które prawie zawsze najpierw poczuję, zanim zobaczę.;)) I na tym, opis sytuacji grzybowej można zakończyć. Jednak moim głównym celem wyprawy, były jagody, których wysyp rozpoczął się na dobre. Pomimo sporego pesymizmu, związanego z suszą, las bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Okazuje się, że jagód jest całkiem sporo, a w miejscach, gdzie warunki wilgotnościowe są lepsze (np. obniżenia terenu z niewielką domieszką mchów i paproci), jest ich dużo i są dosyć grube. Na niektórych stanowiskach, mamy jeszcze przewagę zielonych i czerwonych jagód nad czarnymi, ale to kwestia kilku dni, żeby te proporcje się zmieniły in plus czarnych. Pogoda, dla osób lubiących upał i błękitne niebo, była bardzo kiepska. Można wręcz stwierdzić, że jak na ostatni dzień astronomicznej wiosny, było zimno. Jednak takie warunki pogodowe (chłodno i pochmurno), są idealne do zbierania jagód. Słońce nie męczy i nie razi zbierającego, owoce nie przegrzewają się i nie są "zasłaniane" przez naszą życiodajną gwiazdę. Tempo zbierania, narzuciłem sobie naprawdę solidne, a końcowy efekt mojej pracy to 18 litrów przepysznych, leśnych i pachnących owoców.;) Dobre zbiory jagód, powinny potrwać co najmniej przez najbliższy miesiąc, zatem w sytuacji kompletnego bezgrzybia, warto się trochę pogimnastykować i pozbierać małe, czarne, leśne rarytasy.;-) Jeżeli chodzi o grzyby, cały czas śledzę na bieżąco prognozy pogody, według wiodących modeli numerycznych. Prognozy te na miesiące letnie, tj. lipiec i sierpień, dla Grzybowej Braci na razie są fatalne i beznadziejnie. Lipiec ma być bardzo suchy, a sierpień jeszcze gorszy. Czyżby rok 2015, chciał "przebić" pod względem grzybowej pustki, lata 2003 i 2009? Oby nie i trzymajmy mocno kciuki, żeby prognozy te nie sprawdziły się. Możemy też mieć sytuację taką, że po kompletnym, letnim bezgrzybiu, nastąpi wielka, jesienna kumulacja. Bywały już takie lata, np. rok 2010. Do tego potrzebne są jednak naprawdę solidne opady. Póki co, jest zdecydowanie za wcześnie na wszelkie "proroctwa" za i przeciw. Bardzo kiepska sytuacja grzybowa w tym roku powoduje, że chyba jeszcze nie wszyscy, najczęściej udzielający się tutaj pasjonaci leśnego szaleństwa, rozpoczęli sezon. Nie widziałem jeszcze wpisów, np. Doroty, która buszuje wokół Trzebnicy, czy Argucji z woj. opolskiego. Może mój wpis, "wypędzi" je do lasu i dadzą nam znać.;-)))) W każdym razie, pozdrawiam je serdecznie, jak i wszystkich na czele z Adminem Markiem.;-)
2015.6.22 10:01
20.cze 2015
Leśny Dziad (bez logowania)
(0/h) Beznadziejne, prawie 4 godziny chodzenia i ani jednego grzyba. Po ostatnich deszczach nadal sucho jak diabli. Zaczęły się za to jagody. Jak dobrze nie poleje to pozostanie nam założyć hodowlę pieczarek i boczniaków...;))
2015.6.20 19:08
20.cze 2015
frigl
(1/h) Witam. Dziś nie dopisało już mi szczęście i nie udało się nic nazbierać. Trzeba chyba poczekać bo w lesie pustka. ( las iglasty około 3 h chodzenia) Jedynie uchował się jeden obgryziony ceglak i parę kurek. Pozdrawiam.
2015.6.20 12:14
20.cze 2015
Pod Lipami (bez logowania)
(50/h) Las liściasty mieszany, a grzyby to oczywiście kurki w ilościach fermowych. Młodziutkie, jędrne i zdrowe!
2015.6.20 12:10
19.cze 2015
frigl
(20/h) Pierwszy spacer po opadach i zaskoczenie, wreszcie się coś ruszyło. Na zdjęciu trochę kurek i truskawki z mojego ogródka :)
2015.6.19 16:30
14.cze 2015
MarekWrocław (bez logowania)
(10/h) Pół godzinki i 10 kozaków oczywiście sprawdzone miejsce jak popada jeszcze to będzie co zbierać
2015.6.14 13:02
13.cze 2015
KrzyK (bez logowania)
(0/h) Do Adama-te bedki najmocniej przypominają łuskowce jelenie, chociaż z bardzo małym prawdopodobieństwem można rozważać też wieruszkę tarczowatą/to tylko zdjęcie/. Zresztą-oba gatunki jadalne. Za konia dziękuje-nie skorzystam, bo mamy kota. Pozdro.
2015.6.13 01:24
11.cze 2015
Adam (bez logowania)
(4/h) W lesie pustka, ale na ogródku coś wyrosło, konia z rzędem temu, kto wiedziałby co to za grzybki...
2015.6.11 15:22
10.cze 2015
frigl
(0/h) Pogoda piękna, ostatnie opady sprawiły że w lesie wreszcie stało się wilgotno. Las typowo iglasty gdzie poszliśmy w pewne miejsca. Niestety wciąż jakichkolwiek grzybów brak. Niestety też wycinka lasu trwa w najlepsze i co najgorsze w tych pewnych miejscach gdzie zawsze zbieraliśmy podgrzybki rok temu po lesie nie ma już śladu. Mam nadzieję że po tym tygodniu coś się ruszy bo jak na teraz to totalne bezgrzybie w naszym regionie. Będę śledzić doniesienia i jak tylko się coś pojawi ruszę w teren i wrócę tu z nowymi wiadomościami. Pozdrawiam!
2015.6.10 19:52
8.cze 2015
mianko (bez logowania)
(1/h) Wracając z pracy postanowiłem zjechać na bok, by sprawdzić sytuacje w lesie, okazało sie że w lesie sucho, ale w ciągu 10 min. w moim sprawdzonym miejscu znalazłem 1 ceglaka, to był rezonans, więc tylko jak zobaczyłem jednego grzyba wyszedłem z lasu, pojade z koszem jak popada deszcz.
2015.6.9 16:49
4.cze 2015
Paweł Lenart
(0/h) DARZ GRZYB!;) Maj 2015 roku już za nami. W dolnośląskich lasach, ale i nie tylko, zapisał się on pod znakiem kompletnego bezgrzybia. Rozpoczął się czerwiec, a wraz z nim meteorologiczne lato. Temperatury poszybowały ostro w górę, tylko deszcze, jak zaklęte, nadal nie chcą padać. Pomimo przejścia prawie 20 kilometrów, nie odnotowałem żadnego grzyba ściółkowego (tylko wyłącznie grzyby nadrzewne). Prognozy pogody wciąż nie napawają optymizmem. W tej sytuacji, pozostało mi sprawdzenie stanowisk jagodowych, gdyż sezon na te wspaniałe, przepyszne, leśne rarytasy, zbliża się WIELKIMI krokami.;-) Śmiało mogę stwierdzić, że nie powtórzy się świetny sezon z zeszłego roku, kiedy to w połowie czerwca, nastąpiła prawdziwa eksplozja jagód. Według moich oględzin, jagody zaczną się za 2 - 2,5 tygodnia. Jak porządnie nie popada to będą one drobne, a w związku z tym, wymagające więcej czasu do ich zbioru. Jednak pomimo posuchy, las - jak zawsze, zaczął mnie „czarować”.;-))) Otworzyłem swoje oczy szeroko, oddech i kroki zwolniły, a dusza, zaczęła chłonąć zielone królestwo pełnymi garściami. Życie w czerwcowym lesie jest równie bogate jak w maju. Dojrzewają nasiona wiązów, wierzby iwy i topoli czarnej. Masowo zaczynają zakwitać maliny, zaraz po nich, swój pęd ku wydaniu nowego pokolenia owoców, rozpoczną jeżyny. W borach bagiennych można zachwycić się kwiatami bagna zwyczajnego i borówki bagiennej. Zakwita też żurawina. Przechodząc przez pola, widać kwitnące zboża, kwiaty polne, berberysy i kaliny oraz dziki bez czarny. Swój taniec ku górze w pnącym stylu, rozpoczął chmiel zwyczajny. Kwitnie też trzmielina i jałowce, zakwita liliowymi płatami macierzanka. Ptaki mają najbardziej koncertowy i pracowity okres w roku.;-) Krzyczą, piszczą, ćwierkają, gwiżdżą, intensywnie żerują i karmią swoje kochane potomstwo. Nie sposób wszystkie wymienić, ale wspomnę tu chociażby o dzwońcach, dzierlatkach, pliszkach, sikorach, świstunkach, muchówkach szarych, pełzaczach, świergotkach drzewnych, trzciniakach, słowikach, jaskółkach czy jerzykach. Na łąkach swój balet i troskę rodzicielską, prezentują chociażby kuropatwy, bażanty, przepiórki czy cietrzewie. Czerwcowy las to także narodziny nowego pokolenia koźląt saren czy cieląt jeleni. Nasze poczciwe, kłujące jeże, również wydają na świat potomstwo, w stawach natomiast można już zobaczyć pierwsze kijanki. I tak idąc przez 9 godzin przy bezchmurnym niebie i bardzo przyjemnym cieple, nasyciłem moje zmysły lasem, co chwilę fotografując genialny i cały czas mający miejsce, proces przemiany leśnego świata. Każda wycieczka do lasu, pozwala zobaczyć coś nowego, coś, czego jeszcze się nie widziało, a raczej nie zwracało się na to uwagi. Wystarczy tylko „wyłączyć się” z szarej codzienności i otworzyć szeroko swoje zmysły, a las sam zacznie odkrywać prze nami swoje niezliczone i najpiękniejsze oblicza. Pozdrawiam!;-)
2015.6.5 18:44
(1/h) Dwa ceglaki
2015.6.4 22:34
4.cze 2015
Tina32 (bez logowania)
(1/h) Na spacerze znalazłyśmy ogromnego starego kozaka pomarańczowego, ze zgrają lokatorów w środku. Do tego w lesie widziane 2 gołąbki i to całkiem spore.
2015.6.4 15:17
2.cze 2015
frigl
(0/h) Wybraliśmy się na oględziny lokalnych miejsc gdzie można było coś uzbierać. Bo chciałem sprawdzić, jeśli by coś było ruszył bym na autostradę. Niestety strasznie sucho i choć liczyłem na parę kurek to się rozczarowałem. Nie ma nic.
2015.6.2 16:12
sezony 2015 0601-0628 dolnośląskie #25 (13 fot.) kujawsko-pomorskie #6 lubelskie #19 (10 fot.) łódzkie #12 (5 fot.) lubuskie #3 małopolskie #45 (28 fot.) mazowieckie #15 (10 fot.) opolskie #3 (2 fot.) podkarpackie #26 (4 fot.) podlaskie #1 pomorskie #8 (1 fot.) świętokrzyskie #13 (2 fot.) śląskie #21 (2 fot.) warmińsko-mazurskie #4 wielkopolskie #11 (4 fot.) zachodniopomorskie #7 (1 fot.) woj. nieokreślone #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dolnośląskie - grzybobrania od 1 cze. do 28 cze. 2015

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji