(15/h) Witam wszystkich! Weekend w Puszczy Noteckiej, niestety grzybków coraz mniej... Bór sosnowy, zagajniki brzozowe oraz młodniki sosnowe i świerkowe. Głównie podgrzybki, nawet suche i zdrowe, ale niestety mało młodych. Kilka kurek, dwie sowy, w tym jedna całkiem robaczywa. Wysyp raczej się kończy, z czego się wcale nie cieszę:- ( Przeczuwam, że chyba to już pożegnanie z sezonem było w ten weekend. Żal ściska za dolną część pleców:- ( W każdym pozdrawiam Was wszystkich, całą leśną brać! Trzymajcie się! A jeśli uda mi się pojechać w przyszły weekend, to na pewno dam znać! Wojtek
(5/h) Pożegnanie z sezonem 2014. Puszcza Notecka, nie może być inaczej! Ostatki podgrzybków i maślaków, kilka gąsek i garść kurek. Z leśnych witamin są jeszcze czerwone borówki. Ale nadal można ostro kosić szczaw! Ogólnie - JEST RADOŚĆ!
(15/h) Witam serdecznie zapalonych grzybiarzy i sympatyków. Dzisiaj spacerek przyniósł oprócz doznań estetycznych i spokoju psychicznego całkiem całkiem plony no bo 33 szt podgrzybków wielkości od średniaczków do dużych zdrowych osobników co dało razem 1,25 kg. Po dokładnych oględzinach w domu zostało tego 0,9 kg czyli i tak dobrze. Ciekawi mnie bardzo co to będzie jutro- urosną nowe czy też koniec szukanego. Pomimo powolnego chodzenia po lesie i tak wracając tą samą trasą czasami coś tam znalazłam. Pozdrawiam wszystkich i jak dla mnie sezon trwa nadal.
(25/h) Witam. W moim cudownym lesie nie było mnie całe dwa dni. No i z niecierpliwością dzisiaj przy pochmurnym dniu byłam ciekawa co w igielkach piszczy. Wysyp, czy też po grzybach. Wypatrywało się bardzo żle, gdyż szarość i opadłe liście męczyły oczy. Ale warto było. Ogłaszam nowy wysyp w moim lesie cudnych podgrzybków na bardzo grubych nogach o wadze do 8 dkg -1 sztuka. Zebrało się tych dosłownie "Mercedesów klasy S " ponad 1.5 kg-były duże, średnie i kilka malutkich w mchu. Ogółem 55 szt. Było wśród nich 3 zajączki i 3 maślaczki. W tej chwili wszystko się suszy tak że mogę powiedzieć, że odpadło ok 0,2 kg- czyli nieżle. Spacer cudowny no i zadowolenie też. Zbieram grzyby od wielu lat, ale o tej porze roku tak ślicznych i w takiej ilości jeszcze nie miałam-nie licząc maślaków które zbieram do połowy grudnia. Pragnę dodać, że spotkałam 2 kanie zostały w lesie, no i widziałam bardzo dużo kęp młodej opienki miodowej- nie zbieram. To by było dzisiaj na tyle. Pozdrawiam administratora i dziękuję za pracę włożoną w ten portal.
(20/h) Jak zapowiadałam dzisiaj znowu spacer w lasach nieco dalej położonych i w liczniejszym towarzystwie. Pogoda ku temu cudna. Żadnych mgieł, słoneczko, cisza i piękne lasy. Tylko niestety na grzyby w jakości Q nie ma co liczyć. Jak na tą porę to i tak udało nam się trochę nazbierać. Niestety ślimaki nas trochę wyprzedziły, ale ususzyć można bo są bez robaków. W dwie osoby w lasach sosnowych uzbieraliśmy 1,65 kg podgrzybków i nic poza tym. Pozdrawiam upartychi wytrwałych grzybiarzy i sympatyków.
(30/h) Witam grzybiarzy! Jak mówiłem, po jednym dniu przerwy wróciłem na swoje miejscówki no i zebrałem tyle co na zdjęciu:-) W lesie byłem od 10:00 do 16:00, więc szału nie ma, no ale w końcu to połowa listopada:-) podgrzybki - głównie, trochę sitków, kilka miodówek, jeden prawdziwek, parę maślaków, znów jeden siedzuń się trafił, kilka zajączków. Kozaków niestety brak, choć zaglądałem do zagajników brzozowych. Ahaaaa.... no i jedną sowę upatrzyłem, jeszcze zamknięta, poczekam na nią do niedzieli:-) Ale najlepsze, że nie było jej w tym miejscu dwa dni temu. Jeśli pogoda dopisze, to odnajdę tę sowę za parę dni:-) Pozdrowienia dla wszystkich leśnych ludzi, a zwłaszcza dla Grzybiary, której informacje śledzę z zapartym tchem, bo są regularne, czego zazdroszczę, bo chętnie sam bym połaził w lesie kilka dni z rzędu... Pozdrowienia również dla Admina tego portalu i dla wszyyyystkich tych, którzy sezonu - jak ja - nie zakończyli:-))))
(30/h) Witam. Dzisiaj jak zapowiadałam spacer jesienny po moim lasku. Ciepło rano mgła, po godzinie zamglone lekko słoneczko. Pogoda wymarzona. Jak przypuszczałam podgrzybki sobie urosły i to całkiem ładne. Było ich ok 15 szt. Znalazłam 1 pięknego rydza. No i jak poszłam po rydze to przy okazji poschylałam się po maślaczki. Piękne zdrowe zebrane w niespełna 15 minut. Las lekko podświetlony słoneczkiem był tak uroczy, że sam widok wystarczył. Przepięknie w sosnowym lesie wygląda ściółka, która z uwagi na rosnące krzewy liściaste, pokryta głównie żółtymi liśćmi prezentowała się przepięknie. Pozdrawiam i jutro może znowu gdzieś dalej od Poznania na grzybo-spacer.
(15/h) W cztery osoby przez mniej więcej dwie i pół godziny zebraliśmy: borowiki szlachetne (2 szt.), maślaki sitarze i sosnowe (17 szt.), gąski zielonki (28 szt.), kurki (31 szt.), gąski niekształtne (39 szt.) i podgrzybki (67 szt.), choć podczas obróbki w domu pewnie około 20-30% odpadło wiadomo z jakiej przyczyny:-) Grzyby zbierane były w borze sosnowym z nielicznymi brzózkami. O dziwo nie było opieniek. Można powiedzieć, że w porównaniu do października grzybów jest tyle co na lekarstwo, ale coś się jeszcze trafi;-) Niestety w tym roku ominął mnie największy wysyp, który trwał od końca sierpnia do połowy września, ale i tak w październiku zaliczyłem dwa lub trzy naprawdę świetne grzybobrania:-) Może jeszcze jakiś spacer w lesie uda się w tym roku... Zobaczymy...
(40/h) Dzisiaj pojechałem do lasu po dłuższej przerwie i nie żałuje. Przez ok 1,5 godz trafiłem ok 60 podgrzybków niestety duża część robaczywa. Przedemną dużo śladów powycinanych grzybów spotkałem też dwie osoby zbierające grzyby... widać sezon się nie zakończył...
(15/h) Witam. Ranek ciepły bo aż 9 o no to pojechaliśmy do Miedzichowa. Lasy Sosnowe i zagajniki brzozowe. Trafiło się kilka dębów- ale niestety w pobliżu rosły tylko maślaki- dorodne dość duże i zdrowe. W zagajnikach cicho i pusto niestety. Kozaków brak. Prawdziwka nawet robaczywego nie spotkałam. Występowały pojedynczo kurki dość duże no i podgrzybki - zebraliśmy te zdrowe. Dużo spleśniałych i robaczywych zostało w lesie. Ogółem w 2 osoby w niespełna 3 godzinki -chodząc głownie drogami - zebraliśmy 0,85 kg podgrzybków i maślaków oraz 0,15 kg kurek. Jajecznica na kurkach będzie wyśmienita. Pozdrawiam wszystkich i jutro do mojego lasku. Tu na pewno będą znowu nowe podgrzybki.