(10/h) Mgła, wilgotno, piękne lasy sosnowo świerkowe przede wszystkim. Mech. podgrzybki brunatne młode, niekiedy z lokatorami, ale wiele ślicznych i twardych. Pięć prawdziwków. Pięknych, mocnych i zdrowych. Kilka gąsek zielonek, trzy kołpaki, z 5 miodówek, garść kurek, pojedyncze maślaki sosnowe, dwie kanie. Czyli różnorodność. Ale to chyba już koniec. Chyba, żeby nie:D
(30/h) To miał być tylko spacer.... na wszelki wypadek wziąłem małe wiaderko... napełniłem je w ciągu kilkunastu minut.... chyba w sezonie nie miałem tak dobrego grzybobrania. Cudowne, młode maślaki, miodówki, podgrzybki, kilka dużych prawdziwków, kilkanaście kań, parę rydzy. Pozdrawiam Macieja H.
(40/h) I jeszcze jeden i jeszcze raz. Z kolegą w znane i ciągle te same miejsca. W sunie 2 x 10-litrowe wiadra. Przede wszystkim gąski siwe i gąski zielone. Do tego sporo saren. I juz tylko po kilka maslaczków, podgrzybków, kania, kozaczki siwe. Dla usmiechu 2 malutkie prawdziweczki. Łażenia sporo, długo, ale na ilość tez nie narzekam.
(15/h) Byliśmy w trzy osoby, każdy miał 3/4 koszyka. Prawdziwki, miodówki, kurki, podgrzybki, 1 rydz, wypasione maślaczki. Generalnie grzyby się kończą, ale jak się pochodzi to jeszcze można znaleźć, z tym, że co piąty podgrzybek nafaszerowany. Zbieraliśmy 3 godz. i wystarczyło na przepyszny obiadek. W lesie spokój, cisza - tylko trzeba uważać na dziki. Ja osobiście natknęłam się na olbrzyma "dzika", gonił za mną, ale się obalił - tylko zdążyłam krzyknąć i uciekłam. Chyba się poturbował, ponieważ wpadł w chaszcze. Ogólnie super - jeszcze na pewno się wybiorę do lasku.
(30/h) Około 50 pięknych prawdziwków, aż dziw że o tej porze takie zbiory. Ponad 80 maślaków, 7 zdrowych dużych rydzów, podgrzybki, 3 piękne duże kozaki czerwone, 11 saren średnica ok. 20 cm. szare kozaki. razem duży kosz i dwie duże siatki. Jak tylko będę mogła załączę zdjęcia.
(15/h) Piękna słoneczna pogoda. Aż miło pochdzić po lesie. Może to już ostatnie grzybobrania w tym roku. A jeśli chodzi o zbiory: spora ilość miodówk i maślaczków, kilka podgrzybków trochę zielonek i gąsek siwych. A najważniejsze cztery piękne prawdziwki. Mimo tak późnej pory znowu zaczęło pojawiać się sporo młodych grzybów, zwłaszcza miodówkę i maślaków. Jest także mniej grzybów robaczywych niż poprzednio. Miejmy nadzieję, że jeśli utrzyma się dalej taka pogoda i nie będzie przymrozków to nazbieramy jeszcze trochę grzybków.
(30/h) Jeszcze się udało wyjechać do lasu. Grzybów mniej, ale o dziwo więcej grzybiarzy. Odwiedziłem wszystkie swoje miejsca. Sporo gąsek siwych i zielonych. Kilka maślaczków, trochę podgrzybków. Prawie wszystko w zagajnikach. Spotkałem grzybiarza, który miał 2 przecudnej urody prawdziweczki. Takie jak z obrazka. Nawet pozwolił mi je przez chwilę potrzymać. ogólnie las szykuje się do snu. A może jeszcze raz...