(15/h) Ładne kozaki w tym 10 koźlarzy czerwonych, Wszystkie zdrowe. Las mieszany z przewagą brzozy. Przez 2 godziny zebraliśmy w trzy osoby 4 czubate łubianki- radość niesamowita.
(15/h) Kolejny krótki wypad do lasku brzozowego, brodzenie po wodzie i błotku, walka z komarami i znowu niespodzianka w postaci pięknych i zdrowych kozaków. życzę udanych zbiorów.
(0/h) Nie ma nic tylko zeszłoroczne purchawki i stare żagwie zimowe. Co do przeliczania ilości kurek w doniesieniach zawsze dzieliłem faktyczną ilość przez cztery. Pozwolę sobie teraz na osobistą wypowiedź. W związku ze zmianą pracy (długotrwałe wyjazdy) moja aktywność na tym forum może prawie całkowicie zaniknąć. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, ale jeszcze bardziej przykre jest to że nie będę mógł łazić po lasach
(100/h) ponieważ ze strony Admina pojawiło się zastrzeżenie dot. ilości zebranych grzybów na godzinę, załączam jako dowód fotkę którą zrobiłem specjalnie aby uwiarygodnić swoje doniesienie. Talerz ma średnicę ok. 32 cm (patrz miarka) i został zasypany kurkami jednowarstwowo aby niedowiarki mogły sobie policzyć ilość grzybów. To co widać, to efekt zbioru dwóch osób w przeciągu ok. 1,5 godz. (pomiędzy 10 a 11.30. Drogi Adminie, jestem pod wielekim wrażeniem Twojej wiedzy i pracy jaką wkładasz w swój portal, jednak w tym wypadku podejmuję się polemiki, ponieważ to Ja wraz z osobą towarzyszącą byłem w lesie i wiem czego i ile zebrałem w jakim czasie. Zawsze staram się aby moje doniesienia były wiarygodne i staranne, ponieważ nie zależy mi na biciu rekordów ilościowych a raczej na tym aby być jak najbardziej wiarygodnym gdyż traktuję Twoje dziecko (ten portal) jako źródło rzetelnej informacji o występowaniu grzybów. [admin - nieporozumienie; nie kwestionuję zbioru tylko wpisałeś grzybność niepoprawnie, co sam zresztą stwierdzasz: "to wynik dwóch osób"; zgodnie z regułami w polu grzybności podaje się zbiór przeliczony na sztuki na osobogodzinę a w przypadku grzybów drobnych jak kurki najlepiej przetworzyć je na "podgrzybka przeliczeniowego"; służy to temu aby dane (z natury dość nieporównywalne) jednak dawały w miarę sensowne, obiektywne, kolorowanie mapy; a zbiorów gratuluję]
(10/h) dla wyjaśnienia ilości sztukogrzybów na godzinę: podana wartość odnosi się dla dwóch osób [admin - ma być na godzinę na osobę czyli zamieniłem 100 na 50, należy zrobić coś w rodzaju przelicznika podgrzybkowego przyjąłem 5 kurek na sztukę przeliczeniową, wychodzi 10] ale trzeba uwzględnić że zbierane grzyby (tylko kurki) miały wielkość od 1-1,5 cm średnicy w górę. Tak więc aby być obiektywnym, zaznaczam że sztuk na godzinę mogłoby być więcej gdybyśmy zbierali wszystko w zasięgu wzroku. W lesie dość wilgotno i pachnie grzybnią, jest więc nadzieja że wkrótce pojawią się inne gatunki niż kurki. Zaobserwowaliśmy kilka "psiaków" (mogły być jadalne, ale my zbieramy tylko te znane, z głównego nurtu jadalnego. Przeszczepy wątroby są drogie i trzeba długo czekać na organ :) ) Znalazłem także kilka egzemplarzy grzybów wyglądających niczym "blob zabójca"-zielono-żółtych, glutowatych, mażących się po ściółce, zbudowanych jakby z żelu. Ohyda.
Łączna waga zebranych kurek mieściła się w granicach 30-40 dkg co jak na wczesną porę roku jest wynikiem całkiem niezłym. Na inne grzyby trzeba jeszcze czekać. To tyle jeśli chodzi o Warszawę. Czekam na donosy od Roto1 jak wygląda sytuacja w okolicach Przasnysza. Jeśli i On napisze że są tylko kurki, to będzie to oznaczać że sezon jeszcze przed nami.
(10/h) W wielu miejscach jesiennego zbioru grzybów jest w tej chwili po kostki wody. 3 godziny w lesie - około setki kurek w corocznych miejscówkach (5 razy tyle maluszków zostało w lesie) i 10 koźlarzybabek na skrajach bagien;) Spodziewałem się też innych grzybów, ale wygląga na to, że jeszcze na nie za wcześnie.
(5/h) Las brzozowy podszyty wrzosem na wydmie piaskowej. Dwa koźlarze pomarańczowożółte, młode i masa drobnych kurek, których nie zbieraliśmy. Las liściasty (dąb, grab, osika, brzoza) na wzgórzu morenowym na glinie zwałowej. Cały zalany wodą, nie da się przejść bez dobrych kaloszy, zero grzybów poza nielicznymi nadrzewnymi (maślanka wiązkowa, łuszczak zmienny). Jeśli tak dalej będzie padać, to w tym lesie nie będzie czego szukać. Kilka lat temu zbieraliśmy tam po kilkaset borowików na godzinę.
(6/h) Las chojnowski, liściasty (dąb, grab, buk, osika, brzoza, leszczyna), smardz stożkowaty, małe, niewyrośnięte osobniki. Dwa niewyrośnięte zamierające, dwa coś częściowo pożarło, a dwa pozostałe małe ale rosną. Stanowisko koło wielkiego dębu nad samym brzegiem rowu odwadniającego przy szutrowej drodze. W latach poprzednich przy tym rowie spotykaliśmy smardzówki czeskie i mitrówki półwolne, nigdy smardza stożkowatego. Obecnie rów został pogłębiony i poszerzony, a droga została przebudowana z gruntowej na szutrową. Las chojnowski w tym obszarze jest cały zalany wodą opadową i tylko po dwóch drogach szutrowych można się przemieszczać.
(2/h) Lasek brzozowy przed działkami ROD. Miła niespodzianka, dwa kozaki, niestety z lokatorami. Skoro już coś się pojawiło jest nadzieja na więcej w najbliższym czasie. Grzybiarze ruszajcie do lasów. Pozdrawiam wszystkich miłośników grzybobrania i życzę owocnych spacerów po lesie.
(20/h) Na tydzień przed 4-dniową wyprawą do lasów na Kujawy, dłuższy spacer po okolicznych miejskich parkach. Zaowocował znalezieniem młodziutkich owocników żółciaka siarkowego (na zdjęciu), dwóch stanowisk żagwi łuskowatej (po kilkanaście sztuk) oraz kępy prawdopodobnie czernidłaka błyszczącego. Ponieważ w najbliższym tygodniu spodziewane są burze i deszcze, to dobra prognoza przed kilkudniową wizytą w lasach na pograniczu Mazur i Kujaw - o wynikach napiszę.
(10/h) Żagiew Łuskowata, na razie 10 małych sztuk (1-5 cm) przy pieńku na osiedlu warszawskiej Woli - jak co roku, tylko tym razem 2 tyg. wcześniej. Ponieważ jak czytam doniesienia, smardzowate też pojawiają się też stosunkowo szybko, licznie i w miejscach gdzie występują nie co roku - dobrze to wróży przed sezonem.
(7/h) 7 smardzówek czeskich na nadwiślańskich łęgach, na poboczu polnej drogi. Sześć zdrowych sztuk o wysokośći ok 10-12 cm. Jedna sztuka w stanie rozkładu.