(5/h) Cały dzień w lesie. Susza. Kilkanaście rydzy, część ładnych młodych, jeden prawdziwek, kurek dużych kilkanaście, podgrzybki złotawe małe drobne ale zdrowe, jeden gołąbek. Las potrzebuje wody i grzyby jeszcze będą.
(0/h) Oczywiście grzybów nie zbierałem ale w czasie wędrówki w nocy i w dzień nie spotkałem ani jednego jadalnego grzyba... za to piękne inne niejadalne grzyby na wysokości ok 1000 - 1400 m n. p. m.
(30/h) Witam, tak jak obiecałem informuje Szanowne Koleżanki i Kolegów że dzisiaj zbiory były również obfite chociaż w pierwsza godzina szukania nie wskazywała na to. Tak czy inaczej uzbierałem trzy czerwonki i ponad pięćdziesiąt kozaków w dwie godziny. Pozdrawiam i życzę wszystkim jeszcze lepszych zbiorów.
(0/h) W lesie sucho i grzybów brak. Nawet trujące ciężko znaleźć. Ale za to dużo papierzaków i opon od Jelcza, a także papa dachowa i części samochodowe. Może w tej stercie śmieci krył się jakiś piękny borowik ale tak czy siak w lesie niema nic. Liczę jedynie na zagajniki brzozowe i kozaki oraz maślaczki pod świerkami i modrzewiami. Opieniek brak:/
(40/h) Witam ponownie, byłem dzisiaj w młodniku brzozowym ( tym samym co tydzień temu, wpis z 9/09/2011) i nie spodziewałem się niczego a jednak zostałem bardzo mile zaskoczony. Podczas dwóch godzin znalazłem 80 koźlaków babka z czego ok 1/4 była niestety robaczywa ale i tak uważam ten wynik za bardzo dobry. Jutro jadę sprawdzić moje drugie miejsce i dam znać czy też coś było. Pozdrawiam wszystkich szukających.
(0/h) Dzisiaj my byli na grzybach i nic... Susza. Kasinka Wielka koło Wiśniowej, Czasław, Raciejowice, Kornatka, Zero grzyba. 150 kilometrów natrzaskane a grzyba 0. No jeden było Ryz ale zepsuty
(10/h) po pełni coś ruszyło, kilka kozaków, podgrzybków i maślaków, 1 prawdziwek, pokazały się pieczarki i opinki, kilkanaście gęsiaków i czarnych podleszczynkowych