(30/h) godzina spaceru po lesi i około 30 podgrzybków i torba maślaków na działce pod kampinsem, w lesie masa ludzi spragnionych wysypu, chyba w przyszłym tygodniu jesli popada bedzie wysyp. mam nadzieje:-)
(60/h) od godz. 7 do godz 13 60 szt. same kozaki i pare podgrzybków 1 prawdziwek i 1 kozak czerwony. Nachodziliśmy się, w lesie such jak popada to wysyp będzie.....
(2/h) W lesie sucho, gdzieniegdzie można spotkać tylko pojedyncze sztuki niejadalnych. 4 sztuki w przeciągu 2 godzin, w tym jeden prawdziwek ze zjedzonym trzonkiem. Jeśli nie popada, szanse na grzyby znikome.
(30/h) Jak na Różan to daleko do wysypu, ale grzyby piękne - podgrzybek brunatny i złoty, owocniki jędrne, raczej zdrowe, wszystkie młode, 4 kozaki brązowe, 1 kania. W sumie 2 kosze ładnych grzybów w 3 godziny w dwie osoby. Poszycie w lesie raczej letnie niż jesienne. Jest szansa na wysyp, dobrze by było żeby trochę popadało.
(0/h) Kompletne zero-ani jednego grzyba, nawet psiaka a zawsze od kiedy pamiętam w tych lasach coś było, nawet gdy w innych słabo. Wielka szkoda-za zimne noce (z piątku na sobotę było - 1) i za mało deszczu....
(45/h) Dzisiaj ponowny start o 6 rano i tradycyjnie znane mi miejsca. Znacznie więcej podgrzybków i maślaków. Dziwne że podgrzybki były dosyć wyrośnięte i niestety nie brązowe ale zdrowe. W zagajniku brzozowym kilkanaście kozaków. Kurki na wykończeniu. Dosyć mało zbierających. podgrzybki były tylko w lasach iglastych i w zupełnie innych miejscach jak wczoraj.
(30/h) W lesie jeszcze wilgotno, rano duża rosa, obszedłem tylko znane miejsca w cztery godziny i efekt średni. 12 prawdziwków tylko 7 zdrowych, kilkanaście podgrzybków, reszta to kurki i trochę maślaków. W lesie czuć zapach grzybni ale kiedy ten pierwszy wysyp nastąpi ciężko wyczuć. Żeby tylko nie przyszły w nocy przymrozki bo będzie trzeba kupować grzyby od sąsiadów.
(15/h) Brzegi lasu, lużno stojące drzewa -prawdziwki (drugie tyle -jak nie więcej robaczywe); kanie, maślaczki, parę kurek i 1 kozak... motyle, dzwonki... jeszcze kolorowo. Czzekam na boczniaki -AnkaF
(70/h) Nie całą godzinę temu wróciłem z grzybów, ściółka wilgotna z wyraźnie wyczuwalnym zapachem grzybni. Prawie 300 grzybów w 3 godziny na jedną osobę to całkiem nieźle jak na te rejony o tej porze roku. Znajdowane gatunki to: podgrzybek, Kurka (końcówki), Prawdziwki (oj za mało), Koźlarze i wreszcie pojawiły się maślaczki. Polecam miejsca w miejscowości Makówka oraz Kuklówka.
(10/h) Chyba najgorszy zbiór w tym roku, w tym lesie. Kurki sobie odpuściły (ledwie uzbierałem na jajecznicę). 20 kozaków i jeden podgrzybek. W lesie tylko miejscami wilgotno.