Co tu dużo pisać, wysyp trwa i jest pięknie! Choć rekord
podgrzybków nie został tym razem pobity. 3 godzinny rekonesans lasów koło Kościerzyny, lasy stare, wysokie, sosna, świerk, brzoza, dąb. Mimo że nie udało się namierzyć żadnego
borowika to i tak gęba się cieszyła i kosze pełne były. Dziś wpadło: 295
podgrzybów, 22
maślaki, 17
gąsówek fioletowawych, 16
miodówek, 14
rydzy, 9
sarniaków, 6
kani oraz 2
siedzunie i garść
kurek a więc bardzo różnorodnie. Rodzinka obdarowana
podgrzybasami i rydzami a dla mnie
kanie w jajku z patelni. Życzę wszystkim wielkich zbiorów! Super końcówka sezonu!