Witajcie. W piękny sobotni poranek najpierw odwiedziłem las sosnowy, gdzie udało mi się znaleźć około 200 gąsek niekształtnych i 18 gąsek zielonek, 4 kurki, tylko 4 maślaki, niewiele, bo 15 podgrzybków i 2 sarniaki dachówkowate. Po całkiem udanym początku dnia odwiedziłem puszczę kozienicką (las liściasty i jodłowy), gdzie niestety jesień wkroczyła i się rozsiadła na dobre. Uszczknąłem trochę trąbek (rosną wciąż jak szalone), wypatrzyłem klika lejkowców, 5 gąsówek fioletowawych i trochę młodych opieniek miodowych (237 g). Tak, że same grzybki do słoików dziś u mnie. Pozdrawiam wszystkich 😁