Dzisiaj do lasu wybrałam się ok. 13.00 bo od rana padało. Obeszłam stałe miejscówki, w lesie mokro ale w miarę ciepło. Grzyby rosną punktowo - jak trafiłam na miejsce to znalazłam w ciągu 15 min 18 sztuk. Dużo młodych grzybków (podgrzyby brunatne, koźlarze babka (3 sztuki), borowiki szlachetne (2 sztuki), kanie ( same młode) Rozmawiałam z jednym panem i stwierdził, że za 2,3 dni będzie więcej grzybów bo cos się ruszyło. Miałam nadzieje na rydze i gąski ale niestety nie było choć jestem bardzo zadowolona z tego co znalazłam.