Witajcie. Dziś wypad wyjazdowy planowany od dawna w poszukiwaniu rydza. Misja zakończona sukcesem. Pełen kosza mleczaja jodłowego ok 8 kg wspólne z małżonką w 3 godziny. Las jodłowy, strasznie sucho. Grzyby tylko miejscami. Oprócz rydzów 30 ceglaków kilka prawdziwków, podgrzybków I kań. Darz bór!