W koszu zameldowały się: koźlarz babka (23), koźlarz pomarańczowy (10), podgrzybek (40), borowik szlachetny (8), maślak (5), czubajka kania (1).
Spacer po starych i nowych miejscach z nadzieją na większą liczbę podgrzybka brunatnego. podgrzybek niestety nie dopisał. Moje "hurtownie" pozostają puste, a grzyby były znajdowane pojedynczo lub w niewielkich grupach podczas ponad 9 km spaceru. Piękny plon, choć nie tak obfity jak ostatnio, przyniosła wizyta w odkrytym w zeszłym tygodniu koźlakowym zagajniku (szczególnie cieszą dwa zdrowe pomarańczowe okazy ok. 350 gr.). W lesie liczne sitrze, rosnące gromadnie na drogach i inne niezbierane przeze mnie grzyby. Generalnie grzybobranie uważam za bardzo udane, również z racji na piekną pogodę (zapewne ostatni raz w tym roku).