A miała być leniwa niedziela... A miałam w końcu się wyspać... 🤣
Ale jak, skoro Janek (lokales ze świętokrzyskiego) wysyła mi wczoraj fotkę swoich zbiorów, a potem dzwoni i mówi, że tam zostało jeszcze duuużo i trzeba to wyzbierać! No koledze odmówić?!? Nigdy w życiu 😁
A więc podejście nr 2 do pożegnania ze świętokrzyskimi lasami 🤣 (do 3 razy sztuka??? 😂😂😂)
Dzisiaj wypad z Daggy 😘 Na miejscu od 8.00 do 14.30. 15 km w nogach... Wspaniale!!! 🤩
Do wiklinowego wpadły:
✔️
Borowiki Szlachetne - średnie i duże, ale sporo było też młodziaków (100% zdrowa - trafił się dosłownie 1 z lekko robaczywym trzonem 😊)
✔️
Podgrzyby Brunatne - większość małych, sporadycznie większe (99% zdrowa)
✔️
Maślaki Pstre - w każdym rozmiarze (dzisiaj nie zbierałam)
✔️
Opieńki Ciemne i Miodowe - bardzo dużo małych i dużych, wycięłyśmy jedno bogate stanowisko (100% zdrowa)
✔️
Suchogrzybki Złotopore - tysiące (nie zbierałyśmy)
✔️
Mleczaje Jodłowe - kilkanaście sztuk, bo z racji zapełnienia koszyków nie dotarłyśmy jednak do miejsca, gdzie rosną na bogato (99% zdrowa)
✔️
Koźlarze Czerwone - dwie piękne, młode sztuki (zdrowe)
✔️ Łuskwiaki Zmienne - kilka dużych stanowisk (nie zbierałyśmy)
✔️
Gąsówki Fioletowawe - kilkanaście sztuk (50% zdrowa)
✔️ ponadto piękne stanowisko
Gąski Ziemistoblaszkowej w idealnym wręcz czarcim kręgu 😍 (nie zbierałyśmy)
Wypad baaardzo udany!!! Kto nie był, ten trąba 🤪🤓😉
Po miejscówkach buszowali też "Manowy" - Marek z Asią. Tym razem udało nam się spotkać - też pięknie dzisiaj nakosili 🤩
Na sam koniec spotkanie z Łukaszem z łódzkiego, który miał być tam wczoraj, a jednak był dzisiaj 😉
Dzięki Janek za fajne spotkanie i wspólny buszing 🤗 Twoje zbiory klasa 👌 I ten Twój "mały" koszyczek... Szacun za targanie go po lesie wypełnionego po brzegi 😁
Ja już bastuję (chyba 🤣🤣🤣)... Chociaż nigdy nic nie wiadomo 😂
Pozdrowionka dla wszystkich 🖐️
Tuśka 🍄🍄🍄