Tym razem nasze miejscówki w lasach sycowskich. Piękny dzień na spacer po lesie ❤ Jest wysyp
koźlarzy i
prawdziwka - zdrowiutkie 😊
podgrzybków sporo, ale większość mokrych i z lokatorami, chociaż znalazło się "parę" perełek.
Maślaki w różnych rozmiarach też nazbierane. W trzy osoby, po półtora godziny mieliśmy zapełnione kosze i wiadra. Żal było zostawiać, to jeszcze poszło w reklamówki 😉 Wspomnę też o
kaniach, które można by kosą kosić, ale tym razem nie zbieraliśmy. Dolnośląskie lasy wyjatkowo darzą grzybem w tym roku.