Szału nie ma, ale pierwsze
borowiki w tym roku wpadły do koszyka. Aż 3. Poza tym
osaki-6 (było więcej, ale zostawiłem na rozmnożenie), 4
podgrzybki nie na miejscówce, tylko przypadkowo, 3
babki. Las generalnie mieszany sosna, brzoza, dąb. W lesie dość mokro. Na miejscówce podgrzybkowej (monokultura sosnowa) dalej królują gołąbki. Łudziłem się, że od soboty wyjdzie trochę
podgrzybków. Niestety nie wyszły. Na zdjęciu najładniejszy
borowik, może nie olbrzym, ale ładny i zdrowy.