Drugi dzień naszych spacerów po skarżyskich lasach. Dzisiaj w lesie późno, bo po 9. Las mieszany, jodła, buk, dąb, sosna. Ogromną ilość samochodów na parkingu i przy drodze. Zaplanowaliśmy sprawdzenie pewnej miejscówki w głębi lasu, bo bliżej parkingu istny armagedon. Dzięki temu w lesie spotkaliśmy tylko 2 grzybiarzy. Myślę, że było warto, koszyk pięknych, głównie młodych
prawdziwków (około 60 sztuk), praktycznie wszystkie zdrowe. Do tego około 50
maślaków, 10
koźlarzy, około 20
podgrzybków brunatnych i kilka
ceglasi. Żona zachwycona urodą
prawdziwków, ja zresztą też. Pozdrawiam