las liściasty -
gęśnica wiosenna,
żółciak siarkowy,
żagiew orzęsiona,
żagiew guzowata,
żagiew łuskowata,
pieprznik jadalny,
drobnołuszczak jeleni, rulik nadrzewny (miliony czerwonych perełek) i żółte piankowe stworki.
Witajcie. Maj jest fajny, ale czerwiec jest jeszcze fajniejszy. Co prawda jeszcze nie zatańczyłem
kozaka, ale dzisiejszy kalejdoskop a zwłaszcza miliony czerwonych perełek nie dawały mi chwili wytchnienia i czasu na jakieś tam dziwne negatywne przemyślenia.
Kurek jak bym się uparł to już bym nazbierał na dwujajeczną jajecznicę, ale ja poczekam, wolę dziesięciojajeczną;) W lesie jest bosko i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż lada dzień będzie jeszcze lepiej. A że na tą podniosłą chwilę wziąłem kilka dni zaległego urlopu, myślę, że stanie się to już w ciągu tego tygodnia. Tak więc wyczekuję cierpliwie pierwszego kozaczego razu, a że cierpliwość to jedna z cnót, wyczekuję w cnocie. Do usłyszenia wkrótce.