Zdecydowanie najlepszy zbiór podczas tego sezonu. Do koszyka wpadły maślaki zwyczajne, sitarze i żółte, kilka gąsek zielonek, pieprzniki jadalne, kilkadziesiąt czubajekkani i gwiażdzistych, koźlarzebabki i jeden pomarańczowożółty i tylko dwa podgrzybki brunatne. Wszystkim grzybiarzom radzę szukać grzybków jadalnych tylko przy ściezkach leśnych i w wąwozach gdyż w lesie właściwym jest bardzo dużo grzybów ale niejadalnych i trujących! To na pewno nie ostatni wyjazd na grzyby w tym sezonie :)