Codziennie spacer (nawet 2 razy dziennie) różnymi drogami leśnymi. Tym razem szliśmy ścieżką prowadzącą przez wydmy i wokół wydm wiedząc że dojdziemy do celu. Przez okrążenia nabiliśmy sporo "kroków. Zbieraliśmy w większości
podgrzybki,
borowiki wrzosowe, kilkanaście
prawdziwków (dużo robaczywych porozwieszane na rozsiew na gałązki) i trochę
kurek. Było sporo
miodówek, różnych
maślaków, parę
płachetek. Pojawia się coraz więcej
muchomorów. Bardzo dużo grzybów pogryzionych przez ślimaki. Ale uważam, że było to bardzo udane grzybobranie, przy okazji 20 000 kroków 😊. Pozdrawiam wszystkich 😁