Las mieszany, a w nim oprócz tego, że sucho to spokojnie, kolorowo, gra ptasia orkiestra, tańczą liście i są grzyby 😀 48
prawdziwków ( kosz na zdjęciu), a oprócz tego
kanie,
podgrzybki, ceglaste,
sitaki i nieliczone
opieńki, których coraz więcej już po okresie świetności 😉
Znalazłam ciekawego
borowika z grzybnią na kapeluszu i trzonem w powietrzu 😳 Była też bardzo oryginalna rodzinka
muchomorów. Królem mojego grzybobrania dziś jest pieniek, na którym postawiłam koszyk, dotknął go ząb czasu, piły, myszki leśnej, a może i jakiegoś dzika, a on jest niepozorny, piękny i kolorowy. Niechaj zazdrości mu niejeden młody pniak 😙 Pozdrawiam wszystkich młodych duchem 😇