Po południu ruszyłem do lasu to lało, ale co tam, my grzyboświrki z cukru nie jesteśmy, więc pełen optymizmu udałem się do knieji i tak.
podgrzybków wciąż multum, ludzie nie nadażaja zbierać, bo wciąż pojawiają się młode w lasach sosnowych.
Kozaków babek i czerwonych mniej.
Maślaki młode,
kanie,
kurki i przede wszystkim
borowiki rosną też, mimo tego, że było - 1 wczoraj nad ranem. Przedziwny, ale magiczny sezon. Ogólnie zebrałem 294
borowiki i teraz dopiero na weekend uderze do lasu. 😊😉
... od piątku w Lubuskim temperatury od 22 stopni mają być, więc powieje latem i oby to dało paliwa na cały październik, by ten sezon potrwał jak najdłużej. Sugeruję, by szukać
borowików głównie w zagajnikach brzozowych, świerkowych lub bukowo - sosnowych. Ja zbieram tak od 15 lat i każdego roku to procentuje. Trzeba chodzić powoli i dokładnie się rozglądać przede wszystkim! 😊😉 Pozdrawiam serdecznie wszystkich 😉👋