(5/h) Kilka gołąbków zielonofioletowawych zostały w lesie bo to rezerwat Doliny Racławki. Na wzniesieniach w lesie bukowym mnóstwo czarcich kręgów z Olszówki
(15/h) 40 sztuk borowika szlachetnego i usiatkowanego, po połowie mniej więcej. Las jodła buk. Ilość zrobiły dwa miejsca w jednym rodzinka 8 sztuk, w drugim 5. Wygląda na to że grzyby radzą sobie z temperaturą i brakiem opadu, gorzej z lokatorami maluchy i starsze zajęte średnie były ok dziś.
(1/h) Ponad 2 godziny w Puszczy i dwa suche małe podgrzybki. LAS TOTALNIE SUCHY A KILKA KILOMETRÓW STĄD W KRZESZOWICACH BYŁO PO POŁUDNIU POTRZĘŻNA ULEWA.
(10/h) Wpadłam na swoją miejscówkę i lepiej niż ostatnio, gdy było praktycznie zero. Małe zdrowe gniewuski się trafiły, aż 20😀Był jeszcze 1 podgrzybek, 2 maślaki i okazały, piękny, zdrowy kozak czerwony😀
(2/h) W lesie cichosza i pustosza, nawet kolczaki wyschły, ani muchomora. U mnie deszcz zapowiadają koło 11 września, to prosty rachunek, grzybnia wyschnie całkowicie, tak nieraz bywało i nie było grzybów, pożyjemy, zobaczymy. Poszłam do usiatkowych miejscówek i znalazłam 3 usiatki z robakiem, małego przyniosłam do domu, nie był ciężki, kapelusz i połowę nogi miał zdrową. Czas na ogródek i zbiory.
(10/h) Relacja z drugiej ręki. Pojawiły się po kilku latach lejkoporki olszowe, więc moje panie wybrały się na pobliską miejscówkę. Wypatrzyły gromadę ponad 20 sztuk tych rzadkich grzybów. Poza tym w lesie pusto, jedynie zwłoki starego koźlarza grabowego.
(20/h) Po kilku kompletnie nieudanych grzybobraniach w Beskidzie Niskim zbocza Lackowej zaskoczyły pozytywnie. Około 20 borowików szlachetnych, 40 mleczajów świerkowych. Bardzo liczny pojaw kolczaków (większość została w lesie). Pojedyncze koźlarzebabki i purchawki chropowate.
(8/h) Dziś kontrol grzybowa, no co????. Trudno powiedzieć kiedy będą grzyby, ajajaj. Pusto w lesie, no nie całkiem, przybyło butelek, puszek, ale dziś nikogo nie było, pewnie po niedzieli. Trochę chłodniej, ale susza. 2 prawdziwki zajęte, 2 ceglasie zdrowe, kurki, i 1 orawka.
(10/h) 30 borowików szlachetnych, las głównie jodłowy. Rosną pojedynczo porozrzucane po lesie. Dziś niestety widziałem więcej puszek po piwie niż 🍄, podobno gdzieś złapali takiego puszkowego jełopa i musiał na golasa do domu wracać i tego im życzę;)