(10/h) Dziś po w południe pojechałem rowerem do podmiejskiego lasu, ciepło, przyjemnie, sucho aż trzeszczy, i brak prawie komarów, przeszedłem spokojnie po górkach, wpadło parę grzybów, gołąbki zielonawe, i zielono-fioletowe, maślaki żółte, zajączki, nie nastawiałem się na grzyby, ot tak pochodziłem sobie, pozdrawiam forumowiczów
(14/h) ! 2 podgrzybków zajączków na własnej działce, gdzie się ich nigdy nie spodziewałem. Dosłownie w cisach i świerkach pod domem. Młode zostawiłem na jutro. Bardziej się z tego cieszę niż kilku godzin w lesie. :) Rosną jeszcze albo Kanie albo jakieś muchomory ale za młode jeszcze na ostateczną weryfikację. Rosną pod świerkiem w niewielkiej grupie w liczbie 6 szt..
(1/h) Kolejne lato bezgrzybowe w regionie. Tragedia! Deszcze dosłownie omijają moje grzybowe tereny lub pada znikoma ilość w długich odstępach czasu. Dzisiaj z samego rana zawitałem do lasu bo tydzień temu spadło około 10 litrów na m2. Rezultat: 3 prawdziwki. Jednego kapelusza zabrałem, drugiego połowę a trzeci był całkiem zjedzony. Czekam na deszcz!
(30/h) Rano rowerem do lasu, chłodno, i komarów jakby mniej, grzybów bardzo mało, trochę wpadło do łubianki, ale to dlatego że muchomory czerwieniejące, i koźlarze grabowe prawie wszystkie zdrowe, wpadło trochę, kurek, i 1 borowik, i na kartę w telefonie gatunki z czeklisty, i nie tylko, w południe już gorąco, ale noce chłodne, to i znośnie, pozdrawiam forumowiczów
(5/h) Las suchy jak wiór, tu gdzie zruszona gleba powyłaziły zajączki, częściowo już zepsute/nadgryzione. Łącznie we dwoje zebraliśmy 18 sztuk, w tym kilka średniaków.
(5/h) Drugi raz w lesie, tym razem pod Kraśnikiem. 2 osoby w półtora godziny znalazły 6 prawdziwków, 4 (słownie cztery) kurki, kilkanaście podgrzybków zajączków, kilka kozaków. Tu las rośnie na glinie, która już zdążyła wyschnąć, bo w tym lesie jest bardzo sucho. Jeśli szybko nie popada przez kilka dni solidnie, to można zapomnieć o tym lesie (w sprawie zbioru grzybów oczywiści) na dobry miesiąc. W czasie budowy ekspresówki Lublin-Rzeszów przeprowadzono wycinkę dębiny w lesie. Dodatkowo obniża to walory tego lasu. Darz bór.
(130/h) Coś niesamowitego, wysyp prawdziwków w lesie przez nikogo niepokojonym. Szkoda, że nie byłem w sobotę, byłyby mniejsze i zdrowsze.
Drugi raz w tej okolicy, pierwszy też był rewelacyjny w tamtym sezonie ale później. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(5/h) Pierwszy wyjazd do lasu w tym roku. Znalezione 2 prawdziwki jeden duży jeden mały, dwie duże garście kurek (przyjmuję 10 kurek za jednego grzyba). Jest już trochę maleństw - kurki, dziwne, że nie było kozaków. Jeszcze nie zaczęły rosnąć grzyby, choć zwiadowcy i to smaczni już się pojawili. Myślę, że jeśli nie będzie upałów, to w ciągu tygodnia w tych lasach ruszą grzyby. Las mieszany na piaszczystych pagórkach. Darz bór.
2024.7.30 20:45
szerzej: Problem mam ze zdjęciem, jeśli uruchomię to dołączę