(40/h) Szybki spacer w celu zebrania kurek ( których akurat dziś była tylko garstka ). Za to udało się znaleźć pierwsze w tym sezonie Piaskowce Modrzaki - w małej kolonii koło siebie;) W sumie znajdują się one w pierwszej trójce moich ulubionych grzybów poza prawdziwkami i kurkami więc super ~! Na koniec prawdziwek ale okazało się że niestety robaki dopadły go w dużej części przede mną. Ale udało się coś wykroić zdrowego na jutro do sosu.
(3/h) las mieszany: po 3 koźlarze czerwone osikowe i dębowe, 1 grabowy, około 1 kg małych aczkolwiek już podsuszonych kurek.
2020.8.8 14:54
szerzej: Witajcie. Chyba te słońce faktycznie na mnie źle wpływa, po wczorajszym wieczorze miałem wyższe aspiracje na dzisiejszy poranek. Susza totalna, jeszcze tylko na kilku dróżkach jeszcze jest trochę wilgoci i zieleni. Tak więc na przekór rusałkom i zmorom wybieram sen nocy letniej. Pozdrawiam.
(20/h) las mieszany: 22 koźlarze czerwone dębowe, 1 koźlarz różnobarwny, garść kurek
Witajcie. Nocnego kozakowania część 4. Dzień z każdym tygodniem coraz to krótszy, zmrok zapada coraz to szybciej, a mnie coraz to bardziej wciąga nocne kozaczenie, czy to już zboczenie? Zafiksowało mnie zbieranie czerwonych w strumieniu ledowego światełka. Jutro z rana sprawdzę czy zbieranie w blasku słońca jeszcze mnie kręci;-) Pozdrawiam
(30/h) Sprawdziłem drugą część lasu na szybko, dąb i brzoza, ale także sosny. Poza starymi gołąbkami, wyłącznie kurki. Trochę się trzeba nachodzić i poszukać, ale pojawiają się miejscami. Połowa zebrana na przestrzeni 100x100 metrów. Rada: szukajcie, gdzie widzicie inne grzyby. Raczej w takich miejscach, gdzie byka wilgoć przed deszczem, czyli tam, gdzie słońce świeci bezpośrednio kilka godzin. Dodatkowo, większość zebrana w miejscach zrytych przez dziki - pewnie grzybnie miała tam lepsze warunki do szybkiego rozwoju. Ciekawe, ze rosna głównie w zwartych grupach, ryljo większe i starsze, pojedynczo.
(8/h) 5 borowików najprawdopodobniej ceglastoporych???????????, 12 kurek.
1 godzina grzybobrania a w zasadzie w większości spaceru wzdłuż drogi nad lasem od drogi z Siestrzeni do Żelechowa prowadzacej do Krakowian. Ceglasie raczej nie do konkursu pieknosci ale pierwsze w ponad 30 letniej historii grzybobrania w tym lesie i w ogóle. Kurki wyrośnięte i ladne ale zdarzały się też i z suszy.
(40/h) Las mieszany - głównie dąb i brzoza, miejscówki, które odwiedziłem tydzień temu, zostawiając małe kurki. Te prawie nie podrosły, a wysuszyły się i namokły od padającego deszczu. Pojawiło się miejscami trochę małych i bardzo małych, głównie w mchu. Z pozostałych grzybów, gołąbki (wszystkie starsze). Może po tych ostatnich opadach coś się ruszy.
(5/h) Borowik szlachetny 2 x, Piaskowiec modrzak 4 x, kilkanaście kurek
Bylo fajnie choć ciepło. W lesie sucho ale moze opadny z wczoraj (wtorek) cos zmienily. Mysle ze w przyszlym weekend bedzie lepiej.
Zapraszam na kanal Forest Hut na yt. Jak ciezko znalezc to Forest Hut grzyby 2020
(0/h) To juz moje trzecie grzybobranie w tym roku, w czasie dwoch poprzednich, w koncu czerwca w Puszczy Bolimowskiej i na poczatku lipca kolo Seroczyna bylo choc pare kurek, a za pierwszym razem tez wielka kania. A teraz nic zupelnie, okragle ZERO. Jeden jedyny wysuszony na sztywno zajączek, kilka (chyba?) golabkow suchych na wior. Kilka jasnobrazowych, podobnych do krowiakow, ale plaskich i przy pniach. Zero krolujacych tam na jesieni podgrzybków, prawdziwków czy maślaków. W lesie sucho, przy mocnym docisnieciu mchu wilgoc czuc ledwie koniuszkami palcow. Borowki i jagody tez nieco podeschniete.
szerzej: Witajcie. Dzisiaj już normalną popołudniową porą jak normalny biały człowiek. A las, który jeszcze 3 tygodnie wstecz pływał pod wodą, dzisiaj już szeleści i strzela pod stopami, ze skrajności w skrajność. A w świecie grzybów przetasowania. Kurki, które i tak prezentowały wysoki constans, szukują się do liczniejszego wysypu. Koźlarz grabowy też tak jakby znów drgnął młodzieżą. Natomiast niestety coraz to mniej moich ukochanych:- (
(2/h) Przez 3 h znaleźliśmy tylko 8 kurek, wszystkie podsuszone, pojedyncze sztuki schowane pod liściami. Bardzo dużo gołąbków, w większości żółtych, ponurnikow aksamitnych, a jeśli trafił się szlachetniejszy borowik czy koźlarz to przerośnięty i robaczywy. Musi popadać. My wrócimy we wrześniu jak minie susza.
(20/h) las mieszany: 18 dębowych czerwonych, 6 pomarańczowożółtych, 1 piaskowiec modrzak, kilkanaście wyrośniętych kurek.
2020.7.30 23:37
szerzej: Witajcie. Posmakowałem w nocnych grzybobraniach, nowe silne doznania, specyficzna adrenalina. A może to już czas na kozetkę u specjalisty??? Dopóty, dopóki nie skrępują mnie kaftanem będę donosił. Dla was te nocne fotki - dla mnie wrażenia. Pozdrawiam.
(0/h) To urosło w doniczce z dużą difenbachią w mieszkaniu. Nie wiem skąd się przyniosło, ale rośnie bardzo ochoczo. Kapelusze od 6 do 2 cm zielono-żółte, wzrost 6 do 10 cm. Pod kapeluszem są blaszkowate. Może ktoś mi powie co to jest?