(10/h) Las dębowy. Kurki, ale głównie małe lub jeszcze mniejsze. Schylania się i padania na kolana dużo, uzysku mało. Ale za to jak pachną!!
Kurki rosną praktycznie tylko w liściach, więc trudno je wypatrzeć. Podana ilość jest umowna, bo jak tu liczyć kureczkę ( kogucika ?) za pełnoprawnego grzyba? W lesie nie jest sucho, ale gorąc potężny. Razem piesza wycieczka na 10,7 km. Konkurencja minimalna.
(8/h) Dziś znalazłam 12 prawdziwków, 5 kozaków, 3 ceglasie, 3 maślaki, 25 kolczyków i garść kurek. kurek było dużo, ale niestety robaczywe. Z każdej napotkanej kępki do zabrania nadawało się jedynie 1-2 kurek. 😕
(5/h) Kilka kozaków grabowych, 1 kania i kilka "grup" kolczaków. Kozaki w większości wysuszone, zdjęcia z tej "wilgotniejszej" strony;-), do kani nie było zastrzeżeń, a kolczaki dopiero zaczęły rosnąć, jak się trafi miejsce to można nazbierać, lecz za wiele tych miejsc nie ma
(1/h) Witam serdecznie. Krótki wypad na borówki a tam nie wierze.... Kaniusia, biedna sucha ale jest., fajnie. Pozbierałem trochę śmieci po sebixach i do domciu robić dżemik z borówkowy, mniam. Pani Dodziu 8, deszczyk rzeczywiście troszkę pokropił jak Pani przewidziała, ale to tylko kropla w lesie potrzeb.
(20/h) Dziesiatki malych rydzow w mlodnikach jodlowych w poblizu strumienia. Tak wiem ze w torbie foliowej ale tylko to mialem pod reka. W lesie sucho.
(10/h) Kozaczki kurkiceglakiPrawdziwki o dzisiejszym grzybobraniu nawet nie ma co gadać w lesie sucho strasznie grzyb ledwo co wyjdzie z grzybni a już ma że sto lokatorów i jak tu zbierać wziolem to co do suszenia z resztą na sos nic się nie nadawało do lasu wracam w połowie sierpnia robię sobie przerwę wyjeżdżam na wakacje pozdrawiam
(2/h) Wyjazd na borówki i krótki rekonesans lasu. W lesie sucho, bardzo bardzo sucho. Przypadkiem znalazłem ok 10 kurek. Sierpień uroczyście oświadczam za miesiącem bez grzybów. Ps pozdrawiam Pana grzybiarza na skuterze.
(10/h) Kurki. Zdrowe, ale tak sobie /mało. Podałem ilość 10 szt/h, ale było znacznie więcej, tylko to niepotrzebnie zawyża statystyki. Rosną i w mchu u w liściach.
(14/h) Dzisiaj miałem towarzysza w postaci mojego kuzynem, Razem zebraliśmy ok 35 kur, 5 prawdziwków, 3 ceglaki. 4 podgrzybki. 1 kozak. Bardzo sucho i grzyby nadal robaczywe. Potrzebny deszcz, dużo deszczu.
(15/h) Sporo prawdziwka i ceglastoporego na granicy lasu. Dalej nie wchodziliśmy ze strachu przed misiami. Krótki wypad jednak bardzo udany, smaczny sosik zjedzony i jeszcze zostało na jutrzejszy obiad.
(5/h) Wczorajszy beznadziejny wyjazd do lasu. Zacznę od tego ze w lesie jest bardzo sucho. Miał być wyjazd na maślaki a skończyło się jazdą rowerem w ulewie. Pomyślałem pojadę autobusem ale Pan kierowca grzecznie odmówił bo rower się nie zmieści. Podsumowując ok 10 maślaków 5 prawdziwków i mokry zad.
(1/h) Pi razy oko - trzy szklanki marnych kurek.... Niewykluczone, że to ostatnie kurki z tego lasu: jeśli nie będzie solidnych opadów, płytka ich grzybnia uschnie?
(0/h) Wakacje u rodzinki, przejechane 320 kilometrów- 5 lasów (Grębów, Staszów, Starachowice, Borów, Ożarów) i nic. W niektórych sucho, w niektórych mokro, ale grzybów brak.
(50/h) W lesie grzybów dużo. Prawdziwki, podciecze, podgrzybki, sośniaczki w 70 % zdrowe. Jak zwykle po pracy z "koleżanką grzybową " do lasu. Ale za parę dni moja emerytura i będziemy chodzić do lasu nie po pracy a po rosie z rana. Pozdrowienia.