(25/h) Dziś myszkowanie po miejscówkach i skok w bok od 14-16. W lesie trochę spóznionych grzybiarzy, ale marne zbiory. Ja jakoś wyciągałam spod liści, gałęzi I nazbierałam trochę. Jedem pan powiedział mi że mam dobre wejżenie i dlatego widzę grzyby, rozbawiło mnie to powiedzenie, ale coś w tym jest, bo nie ma wysypu, chdzi sie tak i męczy po 1- dnym. po obraniu odpadło może 1/4, przeważnie czapeczki. I tak 45 prawych, pocieki, maślaczki, kozaczek i kurka. Pogoda dopisała, choć niebo burczało.
(20/h) W lesie wilgotno, grzybów nie ma dużo, ale pojawiają się młode :) Dzisiaj głównie prawdziwki, trochę maślaków i kilka kurek, ceglastopore zostały w lesie :) trochę było też robaczywych
(80/h) W lesie dalej pelno komarow i czyzykow, troche prawdziwków sie udalo znalezc 123 tutaj z czego 19 robaczywych, w lesie tez troche zostalo z lokatorami, do tego kilkanaście kozaków pomarańczowożółtych, grabowe znowu zaczely sie pokazywac, ale poza nielicznymi wyjatkami z robakami, troszke kurek bylo, zabralem tylko 3 duże i maślaki w koncu sie pojawily :) do jajecznicy! Poza tym sporo golabek i wysyp mleczajow. Zatrzesienie szatanow. Pzdr
(20/h) 20 średnich prawdziwków z larwami. Małe nierobaczywe wystartowały w iglastych ciemnych. Usiate szlachetne raczej na mchach. W lesie mokro i parno. Dobrze zwiastuje
(15/h) W sumie kilkadziesiąt zdrowych grzybków po 3 h efektywnego zbierania, najwięcej prawdziwków różnej wielkości, kilka ceglaków, 2 zdrowe kozaczki czerwone i całe dwie kurki ( czyli pół grzyba 😉 ) + gołąbki których nie zbieram. Sporo zostało zapleśniałych i rozmoczonych (nadal niestety) + kilka tylko (o dziwo) zaczerwionych i to głównie kozaków.
2020.7.19 18:32
szerzej: - [ ] Niespodziewanie owocny (czytaj grzybny) wypad do lasu w tak zwanej drodze powrotnej do domu 🤗 Miało lać, grzmieć i ogólnie jesień bezgrzybna w środku lata być miała. A tu proszę 🤗 słoneczko, delikatny powiew wiatru i..... prawdziweczki jak malowane i jak cerkwi banie rozłożyście złote... do tego garść pachnących poziomek przesypanych jagodami... ech... czegoż więcej do pełni szczęścia potrzeba? Może tylko choć raz bez tych upiornych strzyżaków... ale co tam, niech sobie mnie zeżrą byle te cuda leśne zostawiły w spokoju 🤪
(15/h) Słabiutko, dziś wybraliśmy się z żoną do Suchej na kurki i zaczęło się świetnie praktycznie od razu po wejściu do lasu około 15 Kurek ale na tym koniec, w lesie mokro i dużo błota z grzybami słabo. Tak naprawdę nic więcej nie znaleźliśmy.
(10/h) Dziś czytajac Wasze doniesienia, No i Merry pognała do lasu. Znalazłam 5 dużych prawdziwków, sporo kurek, pierwszy raz tak dużo, siwą gołąbkę, 5 kozaczków malutkich, W lesie bardzo przyjemnie, wilgotno, ale nie ma grzybków. Dziś znalazłam co wczoraj przeoczyłam, po kurki poszłam w dawne kurkowe miejsce, dawno tam ich nie było. Trzeba czekać na wysyp, choć już pełnia była a tak w tym sezonie jest inaczej.
(70/h) Krótki wypad po pracy, grzybiarze wychodzili, gdy wchodzilem do lasu, w lesie dosyc ciemno przez pogodę i ulewa wygonila z lasu, ale cos sie udalo znalezc. Poza dwoma ze zdjecia wszystko zdrowe, az sam sie zdziwilem. Troszke deszczu i brak duzych upalow sprzyja! Pzdr
(5/h) Dzis do lasu z rana koło 8-smej, w lesie przyjemnie nawet mokro ale pusto. 1 samotny grzybiarz z pustym wiadrem. Las odpoczywa, nie ma prawdziwków dużych a małe nie wyrosły. Dużo jest ponuraków i muchomorów. Może i dobrze bo czasem jak najdzie chęc to nie ma siły i muszę do lasu, a tak to będzie lżej, przeżyć ten nałóg grzybowy.
(55/h) Tak jak widać :) przy czym nie zbieram do zdjecia tylko te zdrowe. Kozaków kilkadziesiat robaczywych dzis, prawdziwki to samo. Cieszy to ze duzo malutkich prawdziwków sie pokazuje mimo suszy. Pzdr
(25/h) Dziś popołudniowe grzybobranie, grzybki pojedynczo rosną, można przejść duży obszar i nic, tylko w małych miejscówkach. Radość ogromna jak sie ukazał jakiś grzyb. I tak może wszystkich 50 szt, w tym 5 szt goryli dla męża.
(50/h) 3 pierwsze lasy i praktycznie pusto. 5 robaczywych kozaków i jeden maślak. Dopiero w czwartym troszke borowików sie pokazało, wiekszosc robaczywa. Kazaki przestaly rosnac. Borowiki jeszcze sie pokazuja. Do tego kilka ceglakow, sporo golabek i szatanow, wysyp mleczajów (i komarów :)) i 4 szyszkowce. Pzdr